Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto Movie: "Mordercze lato"

oprac. Ewelina Krawczyk
materiały prasowe
Film oparty jest na autentycznych wydarzeniach, które rozgrywały się na Bronxie, gdy w atmosferze paniki i przerażenia śledzono poczynania seryjnego zabójcy, zwanego Synem Sama. To jeden z najlepszych filmów Spike'a Lee. Komediodramat, który odczarowuje emploi Adriena Brody. "Mordercze lato" to kolejna pozycja, którą zobaczycie w środę przy Teatrze Andersena.

Filmy Spike’a Lee zawsze należały do tych najbardziej wyrazistych, jeśli spojrzymy na dokonania amerykańskiej kinematografii ostatnich lat. Radykalne poglądy reżysera, walka o prawa czarnoskórych mieszkańców USA, wreszcie wielki talent filmowy i umiejętność przenoszenia na ekran ciekawych historii – wszystko to wykrystalizowało niepowtarzalny styl oraz wpłynęło na estetykę dzieł artysty. Dziś zarówno krytyka filmowa, jak i widownia, z niecierpliwością oczekują każdego nowego obrazu Lee.

"Mordercze lato" to wielowątkowa historia dziejąca się w Nowym Yorku, a dokładniej w dzielnicy Bronx – stanowiącej barwną mieszankę etniczną, kulturową i społeczną. To właśnie mieszkańcy tej dzielnicy, ludzie różnych ras, płci, narodowości, subkultur i zainteresowań stanowią bohatera zbiorowego tej niezwykłej opowieści. Reżyser wybiera też specyficzny moment dziejowy – lato roku 1977, czyli najgorętsze lato w historii Nowego Yorku. W tle pobrzmiewa muzyka disco mieszająca się z przybyłą z Anglii pierwszą falą punk rocka, w powietrzu czuć zbliżającą się rewolucję obyczajową. Do tego cała społeczność zelektryzowana jest doniesieniami o kolejnych zbrodniach seryjnego mordercy, któremu prasa nadała tajemniczy przydomek „Syn Sama”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto