W poniedziałek w godzinach południowych policjanci z lubelskiej drogówki na motocyklach patrolowali teren miasta i okolic. Przejeżdżając przez miejscowość Dąbrowica w kierunku Nałęczowa zauważyli samochód, który wjechał do rowu znajdującego się po ich przeciwnej stronie jazdy.
Kierowca alfa romeo usiłował z niego wyjechać, jednak bezskutecznie. Mundurowi zatrzymali motocykle i zawrócili w stronę kierowcy. Dosyć szybko okazało się, co było przyczyną wypadku.
- Kiedy policjanci sprawdzili trzeźwość 36-letniego lublinianina wyszło na jaw, że był kompletnie pijany. Alkomat wskazał blisko 4,5 promila alkoholu - mówi Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
O zdarzeniu patrol powiadomił dyżurnego jednostki. Policjanci uniemożliwili pijanemu kierowcy kontynuowanie jazdy. Jego pojazd został przekazany osobie, którą wskazał.
Jak się okazało, to nie pierwsza jazda 36-latka z promilami, ponieważ w styczniu b.r. został zatrzymany na jeździe pojazdem w stanie nietrzeźwości. Materiały w tej sprawie przekazano do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?