Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Męczeństwo architektury krajobrazu, czyli o klombie przy ul. Wallenroda

dociek
dociek
dociek
Była piaskownica i nie ma, bo zniknęły z osiedla małe dzieci wraz z ich rodzicami. Zostali już tylko dziadkowie-emeryci i raptem powstaje taka hm… rabata?
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Trzeba przyznać, że dzięki skutecznym staraniom LSM osiedle im. A. Mickiewicza w Lublinie z dnia na dzień wprost pięknieje. Pseudo-fontanna w centrum osiedla z „archaicznego wodoprysku” otoczonego kamieniami i drutem przemieniła się w prawdziwy obiekt małej architektury, który przyciąga licznych mieszkańców i ich gości do tego stopnia, że niekiedy brakuje miejsca na nowych ławkach wokół. A dzieci, szczególnie w upalne dni lata, mają wyśmienitą uciechę ochlapując się wodą z nowej fontanny.

Zabudowany atrakcjami dla dzieci plac zabaw „z rakietą” wzbogacony został o samochód terenowy, jak za dawnych, dobrych lat z początków tego osiedla. Powiększono plac o siłownię na powietrzu ustawiając cztery urządzenia do podnoszenia własnej tężyzny fizycznej. Powstały nowe alejki z kolorowej kostki…

Ale sam miód bez odrobiny dziegciu chyba się nie zdarza w naszej rzeczywistości.

Nasuwa się pytanie, czy to w ramach oszczędności niemal każda kolejna alejka, nawet przy tym samym placyku, jest układana z innej kostki, w innym kształcie i innym kolorze? Odnieść można wrażenie, że firmie, która to mozolnie to instaluje, zlecono wykorzystywanie tzw. „końcówek” zapasów magazynowych, bo taniej wyjdzie. Ale rzecz nie o tym.

Między dwoma blokami przy ulicy Wallenroda była kiedyś duża piaskownica.

Wraz z upływem czasu i starzeniem się osiedla, ubywało maluchów i piaskownicę zmniejszono. Po następnych paru latach okazało się, że z piachu korzystają już tylko psy i koty, załatwiając swoje potrzeby. Piaskownica pozostała jako konstrukcja, ale od dawna nie napełniano jej już piaskiem.

Obecne lato przyniosło zasadniczą zmianę. Usunięto piaskownicę, płyty chodnikowe zamieniono na kostkę, choć według zasady o której wcześniej wspomniałem.

I zrobiono z tej kostki alejki zdecydowanie węższe niż były poprzednio, tak że ławki, które kiedyś pozwalały na jakąś odrobinę intymności dla tych, co je zajmowali, ustawiono naprzeciwko siebie umożliwiając zasiadającym bezpośrednie dyskusje vis-à-vis.

Zapomniano chyba także o tym, że zimą alejki te odśnieża się normalnym ciągnikiem z doczepionym pługiem i po takim zwężeniu kierowca może mieć kłopoty ze swobodnym przejazdem. Ale to okaże się dopiero po pierwszej śnieżycy. Do zimy jeszcze daleko.

Natomiast, głównym i najbardziej zaskakującym obiektem całej modernizacji placu jest wielokomorowy „klomb” zbudowany w miejsce piaskownicy.

Choć trudno to nazwać klombem, czy rabatą, bo cztery sektory tego czegoś pobudowano wzwyż do wysokości około pół metra, umieszczając w samym środku jeszcze wyższy sektor okrągły. Ten okrągły, to może dla upamiętnienia dawnej piaskownicy, kto wie?

Sektory obudowano ciemno-szara kostką i wypełniono ziemią. Zapewne zostaną tam posadzone jakieś rośliny, których łodygi dadzą się obserwować z okolicznych ławeczek, bo kwiaty – już nie. Będą za wysoko. Ale mniejsza.

Wróćmy do sektorów, bo użyłem tu nazwy jak najbardziej adekwatnej.

Otóż cała konstrukcja „rabatki” kojarzy mi się najbardziej z kwaterą na cmentarzu podzieloną na nieregularne sektory.

Mam nadzieję, że to przypadek i że pomysłodawca tej oryginalnej małej architektury nie poszedł za daleko w swej wizji i skojarzeniach.

Była piaskownica i nie ma, bo zniknęły z osiedla małe dzieci wraz z ich rodzicami… Zostali już tylko dziadkowie-emeryci … i raptem powstaje taka hm… rabata….?

Jakby nie patrzeć, konstrukcja klombu „na wysokości” otoczonego sterczącą, ponurą w kolorze obudową z betonowych elementów moim zdaniem urąga wszelkim zasadom projektowania osiedlowych zieleńców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto