- Przesądy są zabawne, to pewna tradycja. Słyszałam o tym, że po studniówce nie można obcinać włosów i że na maturę trzeba nałożyć czerwoną bieliznę – mówi Beata Piskorska, tegoroczna maturzystka. – Wiem, że te zabobony w rzeczywistości nie mają znaczenia, ale pewnie skuszę się na któryś. Choć zdecydowanie nie będę liczyła tylko na szczęście i przyłożę się do nauki.
Według zabobonów, maturzyści, którzy chcą skusić szczęście, powinni założyć tę samą czerwoną bieliznę, którą mieli podczas studniówkowego balu.
Paniom powodzenie zagwarantują czerwone figi i podwiązki, panowie mogą z kolei zainwestować w bokserki lub stringi. Na egzamin warto też założyć ten sam garnitur, w którym maturzyści przetańczyli studniówkową noc oraz krawat w ulubiony wzorek.
Maturalnym musem jest zabranie na egzamin czegoś pożyczonego i amuletu w postaci słonika z uniesioną trąbą, podkowy lub czterolistnej koniczynki. Od kiedy na salę nie można wnosić maskotek, amulety można umieścić np. na wisiorku lub bransoletce.
Znaczenie dla sukcesów ma też to, czy wstaniemy przed maturą prawą nogą i w ten sam sposób przekroczymy próg egzaminacyjnej sali. Pytania trzeba losować lewą ręką, a jeśli upadną - koniecznie przydeptać i to prawą nogą. Przed sprawdzianem nie zaszkodzi dostać od kogoś kopniaka na szczęście i dotknąć kolana dyrektorki.
Czego powinniśmy unikać?
Życzeń powodzenia, chyba, że życzliwy poleci nam połamania nogi lub długopisu. Absolutnie zabroniony jest kontakt z czarnym kotem, zakonnicą i przechodzenia pod rozstawioną drabiną. Warto zaś złapać się za guzik na widok kominiarza i przyklęknąć przed kościołem, a na noc przed maturą położyć pod poduszkę notatki i podręczniki.
Nie wszyscy maturzyści są fanami zabobonów. – Nie wierzę w przesądy i na pewno się do nich nie zastosuję – zapewnia Agata Mietelska, trzecioklasistka. – Stawiam wyłącznie na wiedzę.
Psychologowie podkreślają, że o ile nie stracimy głowy i nie opuścimy się w nauce, przesądy mogą dopomóc w maturalnym starciu.
– Przesądy pełnią ważną funkcję, bo pomagają w obniżeniu lęku, zmniejszeniu stresu i napięcia psychicznego – tłumaczy dr Ireneusz Siudem, psycholog. – Boimy się egzaminu, co nas stresuje. Sięgamy wówczas po pewne irracjonalne czynności, które nas uspokajają i mogą pomóc w skupieniu się na zadaniach maturalnych. Wiara w przesądy nie jest więc nieuzasadniona, o ile oprzemy się jednak przede wszystkim na solidnym naukowym przygotowaniu do matury – dodaje.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?