Na miejsce natychmiast pojechał nasz fotoreporter. Na metalowej siatce rzeczywiście wisiały szczątki ptaka z rozpostartymi skrzydłami.
- Zupełnie nie wiem, o co chodzi. To jakaś pomyłka - dziwił się kilka godzin później właściciel posesji, którego spytaliśmy, po co powiesił sowę. - Na mojej siatce nie ma żadnego ptasiego truchła. To nieporozumienie.
Sprawdziliśmy. Sowa rzeczywiście zniknęła.
- Nie mam pojęcia kto ją powiesił i kto zdjął - mówi Czytelniczka, która powiadomiła nas o problemie. - Bez względu na to kto i dlaczego, jest to barbarzyństwo! Sowy to gatunek chroniony. Nie można robić im krzywdy. Nie można też denerwować ludzi tak dramatycznym widokiem.
Członkowie Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami Lubelski Animals nie są jednak zdziwieni tą sprawą. Regularnie otrzymują sygnały o wieszaniu ptaków drapieżnych na polach. Po co? Widok drapieżnika ma odstraszać ptaki niszczące uprawy.
Zgodnie z prawem, za zabicie chronionych zwierząt grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Osoby wieszające martwe ptaki przepis ten jednak nie obejmuje, bo zwykle posługują się oni znalezionymi już martwymi sztukami.
Tak jednak nie było w tym przypadku.
- Niczego nie wywieszałem - mówi właściciel posesji. - Ktoś zrobił mi chyba brzydki dowcip.
Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?