Marszałek: Są pieniądze na podwyżki dla medyków

Chodzi o zapisy znowelizowanej w ubiegłym roku ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Zgodnie z obowiązującymi już przepisami lekarze specjaliści I stopnia powinni zarabiać o 2009 zł więcej, a lekarze specjaliści II stopnia o 1441 zł. Natomiast najniższe wynagrodzenie zasadnicze opiekunów medycznych i techników medycznych ze średnim wykształceniem wzrosło o 1097 zł do poziomu 4870 zł. Więcej mają też zarabiać ratownicy medyczni i pielęgniarki ze średnim wykształceniem (o 1550 zł), a także magistrowie pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceuci i diagności laboratoryjnych ze specjalizacją o (1827 zł).

O realizację wypłaty podwyżek w podmiotach leczniczych podległych samorządowi województwa lubelskiego pytała na sesji sejmiku pod koniec ubiegłego roku radna Ewa Jaszczuk (Polska 2050).

- Zwracają się do mnie pracownicy z jednostek podległych pod urząd marszałkowski jak choćby ze stacji ratownictwa medycznego w Biłgoraju, gdzie pielęgniarki skarżą się, że tych podwyżek nie otrzymali – stwierdziła radna Ewa Jaszczuk.

Tymczasem jak zapewnia w marszałek Jarosław Stawiarski obowiązek wypłaty wyższych wynagrodzeń został zrealizowany.

- Dyrektorzy ustalili sposób podwyższania wynagrodzenia w drodze porozumienia z zakładowymi organizacjami związkowymi, a w przypadku nie zawarcia porozumienia poprzez wydanie stosownego zarządzenia – wyjaśnia marszałek Stawiarski. I dodaje, że obecnie nie ma opóźnień w wypłacie tych wynagrodzeń.

Przypomnijmy, że jak alarmował w ubiegłym roku Związek Powiatów Polskich, większość szpitali prowadzonych przez samorządy powiatowe nie jest w stanie wypłacać ustawowo zagwarantowanych ustawą podwyżek dla personelu.