- Na tak była dwójka jurorów z „Mam Talent” – mówi Grzegorz Mucha z kabaretu „Mimika”.
Razem ze swoim kolegą Sławkiem Furtakiem wystąpił wczoraj w jednym z ostatnich castingów do kolejnej edycji popularnego show. W Warszawie zaprezentowało się kilkadziesiąt osób, które przeszły w lokalnych eliminacjach. Teraz czekało ich spotkanie z Małgorzatą Foremniak, Agnieszką Chylińską i Kubą Wojewódzkim. I to ten ostatni najbardziej chwalił lubelskich mimów. – Po naszym występie zaczął żartować, że chyba chodzimy na tą samą siłownię – śmieje się Grzegorz Mucha. - Kuba porównywał swoje bicepsy z moimi – dodaje.
Agnieszce Chylińskiej bardzo podobało się, że skecz „Mimiki” był zagrany bez żadnej muzyki. Jedynie Małgorzata Foremniak nie poparła lubelskich satyryków.
Do następnego etapu programu nie przeszedł lubelski klikon Władysław Stefan Grzyb. - Arogancja oceniających była bardzo duża, zwłaszcza pana Wojewódzkiego – mówi Władysław Grzyb. - Przerwał mi mój występ i stwierdził, że chyba pomyliłem programy – dodaje.
Dla lubelskiego klikona najgorsze było jednak to, że nie miał gdzie się przebrać. – Dopiero po kilku godzinach dostałem garderobę, tak to miałem przebierać się w toalecie, na co nie zgodziłem się – dodaje.
Emisja „Mam Talent” rusza w sobotę 4 września.
Czytaj też:
- Mam Talent: Lubelski klikon zakwalifikował się do warszawskiego castingu
- Mam Talent: Nasi tancerze z Keep it funky zachwycili jury
- Mam Talent w Lublinie: Casting w hotelu Europa (wideo, zdjęcia)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?