Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małżeństwo z Czerniejowa odpowie za śmierć dzieci

oprac. red.
archiwum Polska Press
Mąż Jolanty K. z Czerniejowa, która zabiła niemowlaki wiedział o jej ciążach i podżegał ją do zabójstw dzieci. Andrzej K. trafi do więzienia na 12 lat, jego żona została skazana na 25 lat.

- Jolanta K. została uznana winna wszystkich 5 zbrodni zabójstwa – mówi Andrzej Ozimek rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. – Za każde z morderstw została skazana na 25 lat wiezienia, sąd połączył karę i wymierzył łącznie 25 lat więzienia – dodaje.

W tym przypadku sąd utrzymał w mocy poprzednie rozstrzygnięcie. Całkiem inaczej ma się sprawa z mężem zabójczyni Andrzejem K. Do tej pory mężczyzna był uniewinniany, sąd stwierdzał, ze nie miał pojęcia o kolejnych ciążach żony. – Sąd uznał, że Andrzej K. wiedział o ciążach żony i podżegał ją do zabójstwa dzieci – wyjaśnia sędzia Ozimek. – Za każdy z 5 przypadków nakłaniania do morderstwa został skazany na 12 lat wiezienia i 8 lat pozbawienia praw publicznych. Ostatecznie wymierzono mu karę łączną 12 lat więzienia i 4 lat pozbawienia praw publicznych – dodaje.

Z uwagi na to, że Andrzej K. odpowiadał z wolnej stopy, sąd bojąc się, że może próbować uniknąć wyroku orzekł o skierowaniu go do aresztu.

– Od razu po ogłoszeniu wyroku został przewieziony do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 4 miesiące – tłumaczy sędzia Ozimek. Nie wiadomo jak sąd uzasadnił wydanie takiego wyroku. – Z uwagi na interes najbliższych osób skazanych sąd utajnił ustne motywy uzasadnienia – mówi sędzia Ozimek.

To już trzeci proces małżeństwa Jolanty i Andrzeja K., w sprawie śmierci ich pięciorga niemowląt.

Sprawa przez cały czas toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Jolanta K. najpierw została skazana na dożywocie, później, w lipcu ubiegłego roku na 25 lat więzienia. Jej mąż był dwukrotnie uniewinniany.

Sprawa wróciła na wokandę, by sędziowie sprawdzili, czy Andrzej K. wiedział o ciążach żony i namawiał ją do zabicia dzieci. Dzisiejszy wyrok to tryumf śledczych. Prokuratura od początku twierdziła, że Andrzej K. wiedział o wszystkich ciążach.

Ta zbrodnia wstrząsnęła Lubelszczyzną. W podlubelskim Czerniejowie latem 2003 roku dzieci małżeństwa K. znalazły w beczce na kapustę zwłoki pięciorga noworodków. Okazało się, że zabójstwa miały miejsce w latach 1992-1998, kiedy rodzina mieszkała w Lublinie. Kobieta chowała zwłoki w zamrażarce. Po przeprowadzce do Czerniejowa ukryła je w beczce. Wyrok nie jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto