Festiwal Open City trwał w Lublinie od czerwca. Angażował mieszkańców i przestrzeń miejską do współczesnej sztuki. Jego zwieńczeniem była poniedziałkowa akcja pt. "Flying Dust". - Zgłosiła się do nas turecka artystka, Nezaket Ekici. Będąc kiedyś w podróży zobaczyła zdjęcie wyrzuconych starych dywanów na ulicy. Jeździli po nich motorowerzyści – mówi Waldemar Tatarczuk. – To zainspirowało artystkę do pokazania dywanów ludziom na ulicy. Stąd pomysł rysowania kolorowych kobierców na placu – dodaje.
W dzisiejszej akcji wzięło kilkudziesięciu mieszkańców miasta. Wszyscy entuzjastycznie podeszli do tematu. - To super pomysł, w końcu pokażemy plac Litewski z zupełnie innej strony - mówił Andrzej Antoszek. - Do tej pory wizerunek tego miejsca kojarzył się z kimś, kto na ławce pije "prytę" - dodał. - Przyszłam tu z wnuczką, po prostu przechodziliśmy tędy, a tu dano nam kredki i możliwość zabawy, to fantastyczne - powiedziała nam pani Wiesława.
- W ramach festiwalu Open City pokazaliśmy 15 wydarzeń, większość z nich spełniła swój cel - skomentował Sławomir Księżniak z Ośrodka "Rozdroże". - W przyszłym roku postaramy się przygotować jeszcze ciekawszy program - skwitował.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?