Rowerzystów, zmierzających ulicami miasta ku miejscu zbiórki, można było ujrzeć na długo przed przed zwyczajową godziną rozpoczęcia Masy Krytycznej.
Kwadrans po godzinie osiemnastej wyruszyli w drogę z placu Litewskiego. Mieli gwizdki, trąbki i dzwonki. Wielu rowerzystów nałożyło na tą okazję kolorowe stroje. Na głowach niektórych cyklistów można było wypatrzeć oryginalne nakrycia, takie jak peruka czy kowbojski kapelusz. Wszyskim uczestnikom Masy Krytycznej towarzyszył dobry nastrój i uśmiech na twarzy.
Peleton liczył około 145 uczestników. Podczas przejazdu, miłośnicy jednośladów pokonali dystans około 15 km. Trasa wiodła m.in. przez okolice Starego Miasta, Śródmieście, Czechów i Rury. Przejazd zakończył się tradycyjnie pod Ratuszem.
Masa Krytyczna po raz pierwszy zagościła w Lublinie w 2003 roku. Pierwsza Masa Krytyczna w historii odbyła się w San Francisco, kiedy to 48 rowerzystów wyruszyło wspólnie na objazd ulic swojego miasta.
Celem Masy Krytycznej jest zwrócenie uwagi na dyskryminację cyklistów w ruchu ulicznym, poprzez chwilowe odwrócenie proporcji - cykliści stają się dominującą "siłą" w ruchu ulicznym, natomiast samochody zostają na chwilę w pewnym sensie zepchnięte na margines tegoż ruchu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?