Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Machina poszła w ruch

Redakcja
Trener Tadeusz Łapa tryskał optymizmem tuż po pierwszych zajęciach. - Naładowałem akumulatory, mam nadzieję, że zawodnicy również mają zapał do pracy - mówi opiekun Górnika.

Teraz przed łęcznianami siedem i pół tygodnia ciężkiej pracy, by jak najlepiej przygotować się do pierwszego wiosennego meczu. W kadrze Górnika pojawił się obrońca Adrian Bartkowiak. Na dalsze efekty pracy łęczyńskich działaczy będziemy musieli jeszcze poczekać.
W premierowych zajęciach wzięło udział 20 zawodników. Oczywiście największe zainteresowanie dotyczyło Bartkowiaka. 22-letni defensor, pochodzący z Poznania, z małym opóźnieniem dotarł do Łęcznej i złożył podpis pod 2,5-letnim kontraktem. Bartkowiak otworzył więc listę zimowych wzmocnień Górnika.

W ćwiczącej grupie niespodziewanie zabrakło Grzegorza Bronowickiego. Oficjalnym powodem były sprawy osobiste, choć trener Łapa przekonywał, że zawodnik nie informował go o absencji w zajęciach (nieoficjalnie mówi się o jego potencjalnym przejściu do Korony Kielce). Nie było również Krzysztofa Radwańskiego (drobny uraz palców ręki, ma być w sobotę) a także Prejuce'a Nakoulmy i Wallace Benevente.

Pierwszy z nich ma dołączyć do zespołu w niedzielę, 10 stycznia. Brazylijczyk natomiast ma się stawić na sobotniej grze kontrolnej wraz z dwoma rodakami. Napastnik Nildo Franca Junior oraz prawy pomocnik Renan Telles Pimenta mają być testowani przez tydzień. - Mamy nadzieję, że ci zawodnicy okażą się godnymi uwagi. Mamy ogólne informacje o nich na podstawie zapisów wideo, które dostarczył nam Wallace. Bezpośrednia obserwacja będzie jednak kluczowa - mówi trener Łapa. Jeżeli się sprawdzą, znajdą miejsce w kadrze na zgrupowanie. W grupie nieobecnych na pierwszych zajęciach był pierwotnie Veljko Nikitović, ale Tadeusz Łapa mógł liczyć na obecność Serba.

Na czwartek i piątek przewidziano badania szybkościowe i wydolnościowe. - Będziemy oceniać, w jakiej formie są zawodnicy po przerwie świątecznej - mówi drugi trener Piotr Mazurkiewicz.

Sobota będzie dniem gry wewnętrznej z udziałem prawie całej kadry. Następnie zawodnicy będą ćwiczyć przez cały kolejny tydzień we własnych obiektach aż do siedemnastego stycznia. Wówczas Górnik wyjedzie na jedenastodniowy obóz do Szczyrbskiego Plesa. - Chciałbym zabrać na Słowację 25 zawodników. Jeżeli kadra będzie liczyła więcej graczy, będziemy zmuszeni do okrojenia zespołu do wymaganej przez nas liczby - dodaje trener Łapa.

Bardzo trudne negocjacje z Flotą w sprawie Prusaka
Adrian Bartkowiak jest pierwszym nabytkiem Górnika w zimowym okienku transferowym. Jak na razie to jedyny owoc transferowych zabiegów działaczy z Łęcznej. W sobotę pojawią się dwaj Brazylijczycy, którym trener Łapa będzie przyglądał się przez tydzień. W Górniku nie ukrywają jednak, że celem numer jeden jest sprowadzenie trzeciego golkipera. Obecnie trwają negocjacje w sprawie sprowadzenia Sergiusza Prusaka. 30-letni bramkarz osiągnął już porozumienie z klubem znad Wieprza. Kłopot w tym, że na odejście jednego z najważniejszych graczy nie chce zgodzić się Flota Świnoujście. Działacze z Pomorza najwyraźniej przyzwyczaili się do bramkarza, który gra w klubie od prawie dekady. Postawili więc zaporową cenę. - Czekamy na rozwój wypadków. Negocjacje są ciężkie, ale mamy nadzieję, że zakończą się sukcesem - mówi prezes Piotruk. Na razie,dalszych konkretów brak, ale wiemy już co z ruchami w odwrotną stronę. Tuż po odprawie z zawodnikami w pokoju prezesa zjawili się Piotr Balzer i Paweł Głowacki. Obaj zawodnicy jeszcze na początku grudnia zostali wystawieni na listę transferową. -Zdecydowaliśmy o rozwiązaniu umowy z zawodnikami za porozumieniem stron. Od tej pory mają wolną rękę w poszukiwaniu klubów - dodaje sternik klubu. Prawdopodobnie podobny scenariusz będzie miał miejsce w przypadku Damira Kojasevicia. Czarnogórski pomocnik gra w Górniku na zasadzie rocznego wypożyczenia z Jagiellonii Białystok. Do "Jagi" zawodnik ma wrócić pół roku wcześniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto