- W ubiegłym tygodniu robiliśmy przegląd głów u naszych maluchów - mówi Anna Taracha, wicedyrektorka Przedszkola nr 5. - Był jeden przypadek, za tydzień znów powtórzymy. - dodaje.
Kilka przypadków wszawicy pojawiło się w styczniu w Przedszkolu nr 12.
- Nieoficjalnie wiem, o tym problemie, ale my się tym nie zajmujemy, to robią rodzice we własnym zakresie, tego nam nikt nie zgłasza - mówi Paweł Policzkiwicz, dyrektor sanepidu.
Pojawienie się pojedynczych przypadków wesz nie dziwi nauczycieli i dyrekcji – To zawsze zdarza się po feriach, to norma, w taki skupisku dzieci to nie dziwi - mówi Małgorzata Jaszczuk, dyrektorka Przedszkola nr 26.
W niektórych przedszkolach wynajmowane są pielęgniarki, które za zgodą rodziców robią przegląd głów maluchów.
- Wiem, że takie przeglądy były robione też w niektórych szkołach, bo tam też pojawiły się w głowach uczniów wszy- mówi Anna Taracha, wicedyrektorka przedszkola.
Wszy to pasożyty żyjące na owłosionej skórze głowy człowieka.
Odżywiają się krwią. Samice składają między włosami jajeczka, zwane gnidami. W ciągu kilku dni wylęgają się z nich larwy, które wyrastają na wszy.
Zakazić wszawicą można się przez bezpośredni kontakt z osobą, która ma wszy, a także m.in. po używaniu wspólnych nakryć głowy, szczotek czy grzebieni.
Wszawicę leczy się przy pomocy specjalnych preparatów (szamponów i kremów).
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?