Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: w okno Pietrasiewicza poleciała cegłówka

Paweł Franczak, Piotr Orzechowski
Tomasz Pietrasiewicz nie chciał komentować incydentu
Tomasz Pietrasiewicz nie chciał komentować incydentu Jacek Babicz/archiwum
W piątek nieznani sprawy wybili cegłówkami szyby w mieszkaniu Tomasza Pietrasiewicza, twórcy Ośrodka Brama Grodzka -Teatr NN. Na jednej z nich była narysowana swastyka. Istnieje prawdopodobieństwo, że incydent ma związek z działalnością Pietrasiewicza. Ośrodek zajmuje się bowiem m.in. dokumentacją materiałów dotyczących Żydów mieszkających w Lublinie.

O sprawie poinformowała "Gazeta Wyborcza". W piątek do mieszkania w bloku w Śródmieściu nieznani sprawcy wrzucili dwie cegłówki. - Na jednej była swastyka, z kolei w drugiej był niezidentyfikowany materiał, który się tlił - mówi Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego KWP Lublin.

W poniedziałek Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe wszczęła śledztwo w tej sprawie. - Prokuratorzy zbadają kwestie narażenia na uszczerbek na zdrowiu, zniszczenia mienia, a także cegłówki, na której była narysowana swastyka - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej.

Tomasz Pietrasiewicz nie chciał komentować sprawy. Witold Dąbrowski, wicedyrektor Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN i przyjaciel Pietrasiewicza twierdzi, że nie zauważył wzmożonej aktywności neonazistów w Lublinie, ale przypomina o incydencie sprzed miesiąca. - Ktoś rzucił w okno mieszkania Tomka butelką, ale wtedy potraktowaliśmy to jak zwykły chuligański wybryk.

Zdaniem Dąbrowskiego przyczyną piątkowego ataku mogły być wydarzenia z kwietnia tego roku. - Tomek publicznie ostro skrytykował lubelską kwietniową manifestację ONR-u, do której jednak nie doszło (chodzi o demonstrację Obozu Narodowo-Radykalnego, którą odwołano ze względu na żałobę narodową) - wyjaśnia.

- Być może miało ono związek z działalnością Tomka, ale może chodziło o jego syna? (Szymon Pietrasiewicz jest lubelskim animatorem kultury i performerem, związanym z Tekturą - red.) - komentuje prof. Monika Garbowska-Adamczyk, kierownik Zakładu Kultury i Historii Żydów UMCS. - Cegły wrzucone przez okno nie wyglądają dla mnie, jak działanie zorganizowanej grupy, bo te stosują raczej inne metody, np. telefony z pogróżkami.

Marcin Kornak, szef organizacji antyfaszystowskiej "Nigdy więcej" liczy na większe zaangażowanie policji w ściganiu tego typu zachowań. - Nie mamy wątpliwości, że determinacja środowisk skrajnie prawicowych jest coraz większa, a ich liczebność wcale się nie zmniejsza - mówi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto