Wyścig rozpoczął się o godzinie 13.00. Na torze jako pierwsi pojawili się lubelscy dziennikarze. W tym czasie chętnych do jazdy gokartami było już bardzo wielu. – Nie wprowadzaliśmy ograniczeń wiekowych, jedyną przeszkodą w tej zabawie może być wzrost. Aby jeździć gokartem trzeba mieć co najmniej 140 centymetrów – mówił jeden z organizatorów.
Oprócz amatorów jazdy gokartami na torze pojawili się mistrzowie tego sportu, m.in. Seweryn "Tobi" Szczepanik i Mariusz Stec, którzy zaprezentowali profesjonalny przejazd tymi pojazdami.
Dla amatorów wirtualnych wrażeń organizatorzy przygotowali symulatory Formuły 1 oraz tzw. Mindball – grę polegającą na przesuwaniu kulki siłą umysłu. Chętnych do tej zabawy również nie brakowało.
Czy otwarcie toru kartingowego w Lublinie było udane?
– Frekwencja mówi sama za siebie. Przez pierwsze trzy godziny przewinęło się kilkaset osób. Jest to przedsięwzięcie pionierskie, na tak dużą skalę pierwsze w mieście. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszej imprezy – mówił Tomasz Klisz z Akademii Przygoda, jeden z organizatorów imprezy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?