Do tej pory badania ultrasonografem Doppler Duplex - w ramach kontraktów z NFZ - wykonywało w Lublinie prawie 20 placówek, od stycznia jest ich tylko osiem. - Aparat prawdopodobnie będzie stał i czekał na lepsze czasy. Nie wyrzucimy go przecież ani nie sprzedamy. To wysokiej klasy, drogi sprzęt - mówi Jacek Solarz, dyrektor szpitala im. Jana Bożego w Lublinie. - Dziś nie możemy badać za darmo, ale kto wie, co będzie za kilka miesięcy - dodawał.
W podobnej sytuacji są szpitale przy al. Kraśnickiej, SPSK nr 1, SPSK nr 4 oraz kolejowy. Teraz, żeby przebadać pacjenta, lekarze będą musieli go przyjąć na oddział. - Nasz sprzęt będzie pracował, ale nie tak efektywnie jak dotychczas - podkreślał Paweł Iberszer, z-ca dyrektora szpitala kolejowego. - Kontraktu nie dostała też nasza pracownia tomografii komputerowej. Z bezpłatnych badań nie skorzystają także cierpiący na schorzenia układu pokarmowego. Mimo że mamy nowiutki sprzęt do kolonoskopii za kilkaset tys. złotych.
W gorszej sytuacji są NZOZ-y. Jeśli ich pacjenci nie zapłacą za badania, nowoczesny sprzęt będzie stał i rdzewiał.
Czytaj także:
W szpitalu MSWiA otworzono pracownię dla chorych na serce
Lublin: Zakładowi ortopedycznemu grozi likwidacja, pracownicy dostają pensje w ratach
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?