Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin. „Rząd o nas zapomniał” – mówią pracownicy lubelskich uczelni. Trwa protest środowisk akademickich

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Małgorzata Genca
Akcja informacyjno-plakatowa rozpoczęła się najpierw na UMCS-ie. Pozostałe uczelnie mają do niego dołączyć w ciągu najbliższych dni.

- Solidarnie z całym środowiskiem akademickim przystępujemy do protestu. Nie jesteśmy zadowoleni z tego, w jaki sposób finansowani są zarówno pracownicy, jak i badania naukowe. Kiedy nam mówiono w 2018 r., że będzie podwyżka, zasady były zupełnie inne. Nie zostały dotrzymane, bo dostaliśmy 13 proc. z 30 zapowiadanych – mówi Małgorzata Ciosmak, przewodnicząca Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Politechnice Lubelskiej.

Protesty dotyczą nie tylko wynagrodzenia pracowników naukowych, ale również administracyjnych.

– Pracownicy, którzy nie są nauczycielami, to średnio 50 proc. zatrudnionych na uczelniach: to administracja, osoby z bibliotek, technicy i szeroko rozumiana obsługa. Ich pensja niewiele przekracza średnią krajową, więc o nich również będziemy się upominać – deklaruje Roman Lalak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” na Uniwersytecie Przyrodniczym.

Pracownicy uczelni domagają poza wyższymi pensjami domagają się także usunięcia tzw. „Ustawy Gowina”.

– Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym pozbawiła uczelnie demokracji akademickiej poprzez likwidację wybieranych demokratycznie rady wydziałów i instytutów. Może to stwarzać komplikacje przy zgłaszaniu kandydatów na rektora. Przywrócenie tych wartości akademickich jest dla nas również bardzo ważne – tłumaczy Józef Kaczor, Przewodniczący Regionalnej Sekcji Nauki Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”.

W ramach krajowego protestu pracowników uczelni plakaty oraz flagi „Solidarności” i Związku Nauczycielstwa Polskiego pojawią się we wtorek (14 grudnia) w murach Uniwersytetu Przyrodniczego i Politechniki Lubelskiej. Do akcji dołączą też pracownicy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Uniwersytetu Medycznego.

Do protestu odniósł się minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

– Powołuję Zespól składający się z członków Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego i związkowców. W przyszłym tygodniu spotkanie. Pragnę zwrócić uwagę, że uczelnie otrzymały środki na podwyżki od 1 października 2020 r., a w ostatnim roku otrzymały ogromne środki inwestycyjne, w tym dodatkowe 900 mln z nowelizacji budżetu. Będziemy jednak o wszystkim rozmawiać – mówi „Kurierowi”.

Jak deklarują pracownicy lubelskich uczelni, mają nadzieję, że akcja plakatowa wystarczy, by ich postulaty zostały spełnione. Wstępnie na 20 grudnia zaplanowany jest wspólny więc protestacyjny.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lublin. „Rząd o nas zapomniał” – mówią pracownicy lubelskich uczelni. Trwa protest środowisk akademickich - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto