Do rozboju doszło w miniony czwartek na terenie miasteczka akademickiego. Troje mieszkańców Lublina spożywało tam alkohol.
- W pewnym momencie podjęli rozmowę z nieznanym im dotąd mężczyzną. Wspólnie wypili piwo, a następnie jeden z mężczyzn wyjął nóż i grożąc jego użyciem zażądał od nieznajomego pieniędzy. Sprawcy zabrali mu 100 złotych i telefon komórkowy - relacjonuje Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Powiadomiony o zdarzeniu oficer dyżurny przekazał informacje do wszystkich patroli. Informacje o sprawcach wraz z rysopisem usłyszał także Naczelnik Ruchu Drogowego KWP w Lublinie kom. Robert Koźlak, który po zakończeniu służby zdawał klucze w pomieszczeniu dyżurnego IV komisariatu.
- Po kilkunastu minutach idąc ulicą minął dwóch mężczyzn i kobietę, którzy wyglądem przypominali osoby mające dokonać rozboju. Czujny naczelnik zadzwonił do dyżurnego z informacją o tych osobach i ruszył za sprawcami. Do czasu przybycia policyjnych wywiadowców szedł za nimi informując przez telefon, gdzie się znajduje - opowiada Fijołek. - Na ulicy Głębokiej sprawcy idąc chodnikiem doszli do nieoznakowanego radiowozu, który już na nich czekał.
Policjanci zatrzymali sprawców i odzyskali skradzione rzeczy. Funkcjonariusze zabezpieczyli także nóż, którym posługiwali się sprawcy. Zatrzymani to dwaj mężczyźni w wieku 50 i 51 lat oraz ich 45-letnia znajoma. W piątek zostali doprowadzeni do prokuratury oraz sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Za to przestępstwo grozi im do 15 lat więzienia.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?