Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: Robot w "Europejskiej Stolicy Nudy"

Paweł Franczak, AG
Maciej Gryglicki
"To jest robot na miarę naszych możliwości. My tym robotem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz robot, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie słowo!". Taki cytat z "Misia" pasowałby jak ulał do makiety postawionej wczoraj w nocy przed "Astorią". Sęk w tym, że wciąż nie wiadomo, co oznacza "nasz", bo do robota nikt się przyznać nie chce.

Oklejony czarną taśmą ponad dwumetrowy robot z napisem ""Lublin 2012 Europejska stolica nudy - laureat" budzi ogromne zaciekawienie przechodniów. Nasze - dziennikarzy, także. "Ki diabeł?", zastanawiamy się. Czy to prowokacja artystyczna, czy reklama (nie takie reklamy przecież Polacy widzieli), czy może to wraże oddziały wolontariuszy z miast-kandydatów do Europejskiej Stolicy Kultury robią nam koło pióra?

Krótkie śledztwo na razie nie dała żadnych rezultatów.

Pierwszy podejrzany - Tektura stanowczo zaprzeczył, jakoby z robotem miał cokolwiek wspólnego.

- Robot? Naprawdę? Pierwsze słyszę. Popytam - odpowiedział nam związany z Tekturą Szymon Pietrasiewicz.

Popytał. Nic nie wie.

Podobnie zresztą organizatorzy Pythonaliów, którzy sami byli ciekawi, czy nie mamy jakichś informacji na ten temat i policja. Poprosiliśmy mundurowych o sprawdzenie nagrania z monitoringu, ale nasze prośby nie zostały wysłuchane.

- Nie mamy żadnego doniesienia o przestępstwie, więc nie mamy powodów, by w ogóle się tą sprawą zajmować - powiedział nam Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy lubelskiej policji. - A jak na razie Urząd Miasta nie zajął żadnego stanowiska w sprawie robota.

No właśnie - ratusz. Daremnie próbowaliśmy ciągnąć urzędników za języki. Oni też nic o sprawcach zamieszania nie wiedzą. Część z nich podziela nasze prywatne opinie, że teraz należy czekać na mejla rozesłanego do mediów przez konstruktorów instalacji/rzeźby/reklamy.

Na razie z kręgu podejrzanych wykluczyliśmy studentów, a to za sprawą jednego ze strażników miejskich, który (W prywatnej rozmowie) wysnuł sensowną tezę:

- Panie, to nie studenci. Przygotowanie tego robota pochłonęło mnóstwo czasu i trochę pieniędzy. Studentom by się nie chciało...

Trudno się z tym nie zgodzić.

Co sądzicie o haśle umieszczonym na robocie? Czy rzeczywiście Lublin jest nudny? - piszcie w komentarzach

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lublin: Robot w "Europejskiej Stolicy Nudy" - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto