Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: "High School Musical" w styczniu na Globusie (WIDEO)

Paweł Franczak
Na show "High School Musical", wystawiany na Globusie 5 stycznia, to nie rodzice zabiorą swoje dzieci, ale dzieci rodziców.

"High School Musical" trudno nazwać artystycznym arcydziełem. Historia zna bardziej odkrywcze scenariusze niż: "przykładna uczennica szkoły średniej zakochuje się w łobuzowatym kapitanie szkolnej drużyny koszykówki, co powoduje przeróżne perypetie". Ale na pewno jest fenomenem biznesowym.

Pierwsza część telewizyjnego filmu produkcji Disney Channel błyskawicznie zdobyła rzesze fanów i napełniła portfele disneyowskich bossów. Wszystko, co tylko kojarzyło się z uczniami fikcyjnej East High, przynosiło dochód. A że spece Disneya mają głowy nie od parady - szybko zlecili nakręcenie kolejnych części. Licencjonowany musical był kwestią czasu. W Polsce zajął się tym Teatr Gliwicki. A spektakl przyciągnął tłumy. Bo "High School Musical" to także fenomen społeczny.

Kilkadziesiąt lat temu, zanim narodził się rock'n'roll, gwiazdy muzyki i filmu były idolami wszystkich w rodzinie: kochały się w nich gospodynie domowe, lubili ich ojcowie, podobali się nastolatkom, ich piosenek mogli słuchać najmłodsi członkowie familii. Rock'n'roll przyniósł zmianę: nagle to, czego słuchali młodzi ludzie, stało się nie do przyjęcia dla ich rodziców. "High School...", Justin Bieber czy Miley Cyrus (znana z serialu "Hannah Montana") to krok dalej. To wykonawcy idealnie sprofilowani pod potrzeby konkretnego odbiorcy. Nie interesuje ich - czy raczej tych, którzy stworzyli postaci - dotarcie do wszystkich młodych ludzi. Celują w nastolatków poniżej lat 16 i powyżej 10, bo ci starsi są już zbyt zbuntowani, by przyswoić cukierkową fabułę, a młodsi nie zrozumieją z wątku miłosnego (zresztą i dla nich skrojono obiekt uwielbienia, np. SpongeBoba).

A jeśli wydaje się Wam dziwne, że ktoś zarabia krocie na kliencie, który dysponuje co najwyżej kieszonkowym na kanapki w szkolnym barku, to proponuję przeprowadzić eksperyment. Poinformujcie swoją nastoletnią latorośl o granym w Lublinie widowisku, dodając, że nie macie zamiaru kupować biletów. Założymy się, że i tak kupicie?

High School Musical, hala Globus, 5 stycznia, g. 11.00 i 19.00, bilety 30-45 zł, rezerwacja: 601 779 603

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lublin: "High School Musical" w styczniu na Globusie (WIDEO) - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto