Lublin: posypały się kary za złe odśnieżanie

Przystanki autobusowe w Lublinie toną w śniegu

- Wiem, jakie są możliwości konsorcjum i nie wymagamy pracy ponad siły. Ale sytuacja, kiedy ktoś mówi mi, że odśnieżył, a potem dostaję telefon z Urzędu Miasta z informacją, że miejsce jest nieodśnieżone, zdarza się już drugi rok - denerwuje się Czesław Rydecki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Ostatecznie miejski przewoźnik postanowił naliczyć konsorcjum karę finansową. O tę kwotę zostanie pomniejszona wypłata dla firm zajmujących się utrzymaniem przystanków na lubelskich ulicach.

- To nie jest decyzja ostateczna. Do zakończenia zimy jeszcze daleko. Firmy zobowiązały się, że mogą wykonać dodatkowe usługi w zamian za obniżenie kwoty naliczonej kary - mówi Czesław Rydecki.

Ale, jak dodaje, firmy przyznały, że w ciągu jednego dnia nie są w stanie odśnieżyć wszystkich przystanków w mieście. Jeden dzień wystarczy na usunięcie śniegu z około stu, czyli jednej trzeciej. - Dlatego ustaliliśmy, że w pierwszej kolejności będą odśnieżane te, z których korzysta najwięcej pasażerów - tłumaczy Czesław Rydecki.