Nowe kioski montowane są na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. Mają stanąć przy 10 spośród 28 wiat o tzw. podwyższonym standardzie.
Problem w tym, że w miejscach tych już są kioski. A prowadzący je przedsiębiorcy boją się, że będą musieli je usunąć.
– Żeby ustawić kiosk, większość z nas się zadłużyła – alarmują handlowcy.
Część z nich napisała list do miejskiej radnej PO Marty Wcisło. Podkreślają w nim, że koszt postawienia kiosku to ok. 50 tys. złotych. Sprzedawcy obawiają również, że nawet jeśli mogliby zostać, to sąsiedztwo kolejnego kiosku odbierze im klientów.
Kupcy mają swoje propozycję: chcą przemalować kioski tak, by zgrywały się kolorami z nowymi wiatami.
Drugi pomysł – rodem z Gdańska – to wskazanie przez miasto nowego modelu kiosku, który przedsiębiorcy powinni kupić za własne pieniądze, a miasto zapewniłoby im wieloletnią dzierżawę gruntu.
Trzecia propozycja to wydzierżawienie nowych kiosków tym, którzy będą musieli opuścić swoje. I to nad nią zastanawiają się teraz prawnicy ZTM.
– Szukamy odpowiedzi na pytanie, czy będzie to przetarg na 10 kiosków, czy pojedyncze przetargi na każdy punkt, czy udostępnienie odbędzie się w trybie pozakonkursowym, czy nastąpi na zasadach dzierżawy, najmu, czy innej formy – wylicza Justyna Góźdź z ZTM.
– Postaramy się znaleźć takie rozwiązanie, które będzie zgodne z prawem, a jednocześnie uwzględni interesy osób prowadzących działalność gospodarczą w funkcjonujących już kioskach. Każdy przypadek będziemy rozpatrywać indywidualnie.
Czytaj także:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?