- Wczoraj przed południem do jednego z mieszkań przy ul. Lwowskiej w Lublinie zapukało dwóch mężczyzn. Kiedy gospodarz otworzył drzwi nieznajomi przedstawili się jako pracownicy zakładu energetycznego. Mówili, że chcą sprawdzić instalację w mieszkaniu - wyjaśnia podkom. Renata Laszczka - Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
88-letni mężczyzna wpuścił ich do środka. - „Elektrycy” po pobieżnym sprawdzeniu instalacji stwierdzili, że musi być ona bardzo szybko wymieniona, w przeciwnym wypadku może dojść do nieszczęścia. Wymiana instalacji wraz z usługą została wyceniona na 4000 zł. Ponieważ gospodarz miał w domu tylko cześć gotówki, pozostawił mężczyzn w mieszkaniu, a sam udał się do banku - dodaje policjantka.
Mężczyzna wrócił do domu z pieniędzmi, wszystkie przekazał "pracownikom". - Ci zabrali pieniądze i pod pretekstem przyniesienia narzędzi wyszli z domu. Kiedy długo nie wracali 88-letni mężczyzna zorientował się, że został oszukany i o zdarzeniu poinformował policjantów z II komisariatu - tłumaczy Laszczka - Rusek.
Pokrzywdzony zapamiętał rysopisy sprawców. Jeden z nich to około 40-45-letni mężczyzna, miał około 180-185 cm wzrostu, ubrany był w szarą kurtkę, ciemne spodnie i szarą czapkę z daszkiem. Jego towarzysz miał około 30-35 lat, był znacznie niższy - miał około 160 cm wzrostu. Miał na sobie jasne ubranie.
Policja poszukuje sprawców i prosi o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.
Zobacz także:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?