Przejścia pod Bramą Krakowską teoretycznie nie ma. Muzeum Lubelskie, które administruje obiektem zablokowało je taśmą. Zawiesiło też kartkę z ostrzeżeniem o śniegu. Wszyscy, którzy chcą się dostać na Stare Miasto mogą korzystać z przejścia obok restauracji „Ulice Miasta”.
Jak sprawdziliśmy, mało kto respektuje ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.
Taśmy są zrywane i przydeptywane, a mieszkańcy Lublina, przechodzą bezpośrednio pod nawisami śniegu.
Żeby usunąć śnieżny nawis z Bramy Krakowskiej potrzebny jest specjalistyczny sprzęt.
- Podnośnik o długości 28 metrów okazał się za niski, żeby usunąć nawis z kopuły Bramy. Teraz czekamy na sprzęt dzięki któremu będziemy się mogli unieść wyżej. W tej chwili korzystają z niego służby w Puławach. Do nas przyjedzie prawdopodobnie w czwartek rano – informuje Grażyna Jakimińska z Muzeum Lubelskiego.
Zarządcy budynku i Straż Miejska apelują, byśmy nie przechodzili pod Bramą.
- Do czasu usunięcia śniegu, trzeba korzystać z innego przejścia. Nie chcemy żeby komuś stała się krzywda – tłumaczy Jakimińska.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?