"Pytają mnie często kulturalni ludzie - w pijalni piwa, czy w pośredniaku - co ja sądzę o Konkursie Chopinowskim? Ja mówię, że taki konkurs to dobry jest. Pytają też, a który pijanista jest najlepszy? (...) Ja mówię, że to tajemnica jest, bo to to jury kombinuje tam. Ale na mój rozum, to ważne jest, żeby łysy nie był, bo musi tym łbem zarzucić...", tłumaczył w skeczu z lat 90. Janusz Gajos. Cytat nie jest kamyczkiem do ogródka austriackiego pianisty (jego owłosieniu nie mam nic do zarzucenia), ale rzadkim przykładem zdystansowanego spojrzenia na coroczne Chopinowskie zmagania instrumentalistów. Tego dystansu zdecydowanie zabrakło przy okazji XVI Konkursu, kiedy to decyzja jury o wygranej Julianny Awdiejewej wywołała lawinę protestów, zwłaszcza wśród internatutów zachwyconych stylem Wundera, o fantastycznych koncepcjach spiskowych dotyczących werdyktu nie wspominając.
Czytaj także: Pietrasiewicz zaplanuje jak będzie działać CSK
"Awdiejewa to świetna pianistka, ale pod żadnym pozorem nie jest na poziomie Wundera" - narzekali wielbiciele 26-letniego Austriaka na stronie Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina na facebooku. Na tej samej stronie NIFC zorganizował plebiscyt, w którym to użytkownicy portalu mieli wyłonić faworyta. Wygrał, co nie dziwi, Ingolf Wunder, na którego głosowało 12 tysięcy osób. Po jego stronie byli też niektórzy krytycy, jak na przykład Marek Dyżewski, który o grze młodego artysty mówił "Śpiewność, wymowność i magia", a o wynikach: "Takiego skandalu Konkurs Chopinowski nie pamięta." Jednocześnie inni znawcy zarzucali mu powierzchowność i efekciarstwo, a Fou Ts'ong, członek jury, narzekał na brak zbyt radosne i frywolne podejście Wundera do Chopina.
Zgodnie z zasadami marketingu efekt tych kłótni był dla muzyka znakomity. To on, nie zwyciężczyni, podpisał kontrakt z najbardziej prestiżową wytwórnią muzyki klasycznej na świecie, Deutsche Grammophon.
I, jakby nie patrzeć, to on, nie Awdiejewa przyciąga słuchaczy do sali koncertowych smakowitą atmosferą skandalu.
Ingolf Wunder, Filharmonia Lubelska, 26 maja, godz. 20.00, bilety 60-100 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?