Kobieta miała już w przeszłości kłopoty z prawem za wyłudzanie pieniędzy. Trafiła na kilka miesięcy do aresztu. Wyszła w marcu 2011 roku i wróciła do oszukańczej działalności.
Oferowała na portalach internetowych drogie telefony, nabywcy wpłacali na podane konto nawet po kilka tysięcy złotych. Aparatów nie dostawali, bo Aleksandra B. nigdy ich nie miała.
Oszustka posługiwała się fałszywemu danymi, zmieniała numery internetowego komunikatora i telefonu.
Wyszukiwała też osoby, które już coś sprzedały na portalach internetowych. Budziły więc zaufanie wśród nabywców. Namawiała sprzedawców, żeby wystawili również jej telefony. Za pośrednictwo mieli dostać po kilkaset złotych. Nabywcy wpłacali pieniądze na konto podane przez kobietę. Nie dostawali jednak zamówionego towaru. A pretensje mieli do pośredników.
– Ci z kolei nie chcieli mieć kłopotów i z własnej kieszeni wyrównywali szkody – informuje Dorota Kawa, prokurator rejonowy w Lublinie. Aleksandra B. została zatrzymana w sierpniu ub. roku. Po usłyszeniu zarzutów trafiła pod dozór policji.
Okazało się jednak, że dalej oszukuje ludzi. W lutym została aresztowana.
Przesłuchiwana przyznała się do oszustw, twierdziła, że dobrowolnie podda się karze.
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?