Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin. Mundurowi w ochronie zdrowia mają dziś swoje święto. „Na nich zawsze można liczyć”

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Święto Wojskowej Służby Zdrowia obchodzili pracownicy 1. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Podczas uroczystości wręczone zostały wyróżnienia dla żołnierzy i pracowników pełniących służbę oraz zatrudnionych w wojskowych placówkach naszego województwa.

Współorganizatorem uroczystości był wojewoda lubelski, którego reprezentował jego zastępca.

– Medycy, którzy służą w wojsku, są powołani do tego, żeby dbać o bezpieczeństwo nas wszystkich. Szczególnie jest to widoczne, kiedy na wschodzie mamy wojnę – nie ma wątpliwości Robert Gmitruczuk, wicewojewoda lubelski.

W obchodach wziął udział także wicemarszałek województwa.

– To są lekarze, ale i żołnierze. Na nich zawsze można liczyć. Jesteśmy dumni, że mamy w Lublinie wojskowy szpital z wybitnymi specjalistami – twierdzi Zbigniew Wojciechowski, wicemarszałek województwa lubelskiego.

Jak w czasie pandemii wyglądała praca szpitala?

– Ostatni czas bardzo mocno doświadcza nas w nowych wyzwaniach i sytuacjach wymagających szczególnych poświęceń. Pandemia wymagała od nas zwiększonego nakładu pracy oraz poświęcenia z narażeniem własnego zdrowia, a nawet życia. Walka z początkowo nieznaną chorobą była bardzo trudna. Wraz z nowymi obserwacjami musieliśmy zmieniać strategię: ponownie uczyć się objawów, dopasowywać metody profilaktyki i leczenia – przyznaje płk Aleksander Michalski, komendant szpitala. Jak mówi, trwają przygotowania do możliwego przybycia dużej liczby pacjentów z obrażeniami wojennymi. Jakie są największe wyzwania? – Obrażenia z pola walki to nie są przypadki, do których przyzwyczajeni są polscy lekarze. Minęły nasze doświadczenia z czasów, kiedy taka medycyna była istotnym elementem udzielania świadczeń, więc teraz musimy go sobie przypomnieć.

Pandemia jednak nie dawała się we znaki na każdym oddziale. Na urologii ostatni rok upłynął pod znakiem sukcesów.

– Udało mi się wprowadzić i zmienić wiele rzeczy. Mamy laparoskopię i biopsje fuzyjne. Na oddziale wykonaliśmy pierwszą w województwie robotyczną operację prostatektomii radykalnej – przyznaje Jacek Kiś, ordynator oddziału urologii w placówce. – Paradoksalnie mimo pandemii nie trafił do nas żaden pacjent z covidem, w związku z tym w żadnym momencie nie musieliśmy wyłączać oddziału – podsumowuje.

Szpital wojskowy na bieżąco śledzi też najnowsze technologie. Komendant placówki zapowiada, że prawdopodobnie jeszcze w tym roku personel będzie miał własnego robota da Vinci, czyli urządzenie, które pomaga zwiększyć precyzję podczas operacji.

– Czekamy na decyzję ministerstwa. Dla mnie niezbędne jest, żeby udało się to załatwić do końca roku – przyznaje Michalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lublin. Mundurowi w ochronie zdrowia mają dziś swoje święto. „Na nich zawsze można liczyć” - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto