Skatowana Anna Z. trafiła wczoraj przed południem do szpitala w Lublinie.
- Obrażenia ciała poszkodowanej wskazywały, że prawdopodobnie została pobita. Posiadała rozległe obrażenia głowy i klatki piersiowej. Pomimo udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej kobieta zmarła - informuje Janusz Wójtowicz z lubelskiej policji.
Policjanci zatrzymali jej 33-letniego męża. Hubert Z. był kompletnie pijany - miał 2,5 promila w wydychanym powietrzu.
Anna Z. mieszkała z mężem i trójką dzieci przy ul. Górskiej w Lublinie(a nie, jak wcześniej przez pomyłkę podaliśmy, że w Śródmieściu). Według ustaleń policji dzień wcześniej małżeństwo piło alkohol.
Hubert Z. jeszcze nie został przesłuchany, bo wciąż trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Dzieci trafiły pod opiekę Pogotowia Opiekuńczego w Lublinie, a najmłodsze zostało przekazane babci.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi do lat 10 więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?