Jak informuje nasz Czytelnik, zalegające liście mogą stanowić zagrożenie dla przechodniów i cyklistów.
– Teraz jest sucho, ale tylko spadnie deszcz, liście namokną i będzie ślisko. Niebezpiecznie będzie poruszać się zwłaszcza na rowerze czy hulajnodze elektrycznej. O poślizg wtedy nietrudno – tłumaczy swoje obawy Czytelnik.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do lubelskiego ratusza.
– Opadnięte liście znajdujące się na ulicach, ścieżkach rowerowych oraz ciągach pieszych, objętych umowami stałego oczyszczania miasta, są sprzątane na bieżąco. W pozostałych miejscach, w tym terenach zielonych, parkach i skwerach takie grabienie i sprzątanie odbywa się już po całkowitym opadnięciu liści – informuje Monika Głazik z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Takie jesienne grabienie jest realizowane przez zarządcę drogi przy współpracy z Miejskim Architektem Zieleni i Wydziałem Gospodarki Komunalnej.
Mieszkańcy, w pobliżu których drzewa i krzewy zrzucają bujne listowie, nie powinni pozostawać obojętni.
– W przypadku liści obowiązują podobne przepisy, jak w przypadku sprzątania śniegu. Gdy chodnik bezpośrednio przylega do posesji, właściciele prywatnych nieruchomości i spółdzielni mieszkaniowych są zobowiązani do sprzątania liści we własnym zakresie – przypomina Głazik.
- Gdzie na jednodniową wycieczkę po Lubelszczyźnie? Sprawdź TOP5 propozycji
- Narodziny nowej tradycji - Kazimierskie święto sąsiada. ZDJĘCIA
- W Lublinie, Chełmie i Puławach odbyły się protesty przeciwko wyrokowi TK
- „Obieraczki kapuściane” w Muzeum Wsi Lubelskiej
- Vintage nadal w modzie! Targ staroci znów zawitał do Świdnika
- "Udało się zrobić coś niemożliwego". W Puławach oficjalnie otwarto nową halę
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?