- Taki jarmark to było naprawdę duże wydarzenie. Zanim koń trafił do nowego właściciela odbywało się tzw. przybijanie ceny czyli targowanie. Udaną transakcję trzeba było opić, grosz należał się też dziadowi, który krążył po jarmarku - opowiadała Ewa Sadowska z lubelskiego skansenu.
Podczas jarmarku poznaliśmy też zwycięzcę konkursu na imię dla urodzonego w maju źrebaka. Warunek był jeden. Imię powinno się zaczynać na literę B, bo tatuś źrebaka to dumny Big. Imię wymyślili: Ewelina Jakubaszek, Anna Sadowska oraz Karolina z Andrzejem i Urszulką.
- Maluch będzie się nazywał Brus. To nazwa, która najbardziej przypadła do gustu komisji konkursowej - wyjaśniła Sadowska.
Tego dnia w skansenie były pokazy garncarskie, warsztaty gry na instrumentach ludowych, a dla smakoszy domowej roboty jarmarczne jedzenie.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Czytaj Lubelski informator miejski
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?