Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: ile zapłacisz za wyprawkę pierwszoklasisty

Maria Krzos
30 rodzajów kredek, co najmniej tyle samo zestawów długopisów. Od przybytku aż głowa boli. Gorączka szkolnych zakupów sięga zenitu. Wśród tych, którzy najpilniej przeszukują sklepowe półki i najdłużej zastanawiają się nad wyborem piórnika, są przyszłe pierwszaki i ich rodzice. Dla nich zakup wyprawki to dopiero początek wyzwań związanych ze szkołą.

[mp]W jednym z lubelskich hipermarketów spotkaliśmy Katarzynę Sobczyk i jej dwóch synów. Młodszy Bartosz idzie w tym roku do pierwszej klasy. - Do zakupu wyprawki podchodzę racjonalnie, być może dlatego, że mam już doświadczenie - mówi pani Kasia. - Część będzie miał po starszym bracie. A te, które kupuję, też nie należą do najdroższych - tłumaczy.

Niezaprawieni w szkolnych bojach rodzice mogą być zaskoczeni, gdy się okaże, że jeden typ kredek i farb do malowania to dla ich dziecka zdecydowanie za mało. Już we wrześniu mogą się dowiedzieć, że dzieci muszą mieć i akwarele, i farby plakatowe. Do tego trzy rodzaje bloków do rysowania i specjalna teczka na prace malarskie ich dzieci. Koszty związane z wyprawką mogą się zwiększyć.

- Szacuję, że na przybory szkolne, strój gimnastyczny, buty na zmianę, podręczniki, plecak i obowiązkowe opłaty, które należy uiścić tuż po pierwszym września, wydam co najmniej 600 zł - mówi Katarzyna Sobczyk. - To wariant bardzo optymistyczny. W dodatku po uwzględnieniu tego, że część przedmiotów niezbędnych do funkcjonowania w szkole mój syn już ma.

Ci, którzy debiutują w roli rodzica pierwszoklasisty, powinni wiedzieć, że już w pierwszych dniach września trzeba zapłacić za ubezpieczenie. To koszt ok. 40 zł. Na samym początku trzeba też uregulować opłatę na obiady za wrzesień (80-90 zł). Szkoła będzie również prosić o wpłaty na radę rodziców (podstawówki nie wymagają, by była uiszczana w pierwszych dniach września). Za to w części placówek na początku roku szkolnego zbierane są składki na szkolne i klasowe wyjazdy.

Na szczęście szkoła to nie tylko wydatki. Nasze podstawówki prowadzą bezpłatne świetlice, czynne z reguły od ok. 6.15 do 16.30. Dzieci mają tam zapewnioną fachową opiekę. - Większość lubelskich szkół ma też w swojej ofercie mnóstwo bezpłatnych, dodatkowych zajęć dla dzieci - mówi Zofia Wiercińska, dyr. SP nr 21 w Lublinie. - Wśród nich np. gimnastyka korekcyjna czy zajęcia wyrównawcze. Wychowawcy informują o nich już na początku września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto