Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin Europejska Stolica Kultury 2016: Miasto szykuje się do wizyty ekspertów

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Eksperci komisji przyznającej tytuł ESK 2016 przyjadą do Lublina ...
Eksperci komisji przyznającej tytuł ESK 2016 przyjadą do Lublina ... Archiwum
Eksperci komisji przyznającej tytuł ESK 2016 przyjadą do Lublina za tydzień. Przyjadą, zobaczą i ocenią, czy im się podoba. Nigdy dotąd od wrażenia kilku osób nie zależało tak wiele.

13 czerwca do Lublina przyjedzie dwoje ekspertów z Polski: Joanna Kieliszek i Jacek Purchla, oraz dwóch zagranicznych: Andreas Wiesand z Berlina i Konstantin Chiriac z rumuńskiego Sibiu. To oni będą tworzyć 13-osobową komisję, która 21 czerwca przyzna tytuł Europejskiej Stolicy Kultury jednemu z pięciu polskich miast. Oprócz Lublina do drugiego etapu konkursu przeszły też Warszawa, Katowice, Gdańsk i Wrocław. Wszędzie trwają intensywne przygotowania.

Lubelski Ratusz wysłał już plan wizyty do Ministerstwa Kultury, skąd trafi do Komisji Europejskiej. Przed obiadem eksperci mają odwiedzić instytucje w centrum miasta, zwiedzą też kaplicę Trójcy Świętej i pospacerują po Starym Mieście. – Po południu chcemy im pokazać m.in. planowany pl. Teatralny, przyszłe Centrum Spotkania Kultur, miasteczko akademickie, Warsztaty Kultury i kilka lubelskich dzielnic – zdradza Rafał Koziński, jeden z koordynatorów projektu.

Wieczorem o godz. 20 eksperci wrócą na pl. Litewski, a tu… Każdy z mieszkańców będzie mógł zademonstrować swoje poparcie dla kandydatury Lublina. Przyjść może każdy, kto tylko zechce. Może też robić, co mu się żywnie spodoba.
– Mamy kilkanaście pomysłów na jakieś wspólne działanie, np. flash moba. Reszta należy do mieszkańców. Jak ktoś chce przyjść na szczudłach, niech przyjdzie. Jeśli chce na rowerze, to też zapraszamy. Mile widziana jest wszelka różnorodność – zachęca Koziński.

Kilka dni temu odbył się próbny obchód całej trasy, którą mają pokonać eksperci.

– Chcieliśmy zobaczyć to wszystko z ich perspektywy – mówi Michał Karapuda, zastępca dyrektora Wydziału Kultury w Urzędzie Miasta. Efekt? Drobne poprawki trasy. Po to, by Lublin wyglądał jak najbardziej atrakcyjnie. Wiadomo już, że po drodze na ekspertów mają czekać różne artystyczne niespodzianki, m.in. happenerzy czy grupy teatralne. Ale – jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie – jest też grupa ludzi, którzy szykują akcję przeciwko „malowaniu trawy na zielono”, bo tak określają przygotowania do wizyty.

Między godz. 15 a 16.30 eksperci będą mieć czas wolny.

Wtedy mogą rozmawiać, z kim tylko zechcą i pójść, gdzie im się spodoba. – Nie będziemy się wstydzić, że jest tu coś zaniedbane, a gdzieś indziej jest remont. Do 2016 r. mamy jeszcze 5 lat. Nie będziemy malować trawy na zielono, to nie przyjazd Gierka – mówi Koziński. Także po godz. 20.30, nasi goście będą mieli czas na swobodnie poruszanie się po mieście. Gdzie trafią? Tego nie wiadomo.

Dlatego na wszelki wypadek już miesiąc temu Ratusz rozesłał do placówek kultury pismo z prośbą o to, by 13 czerwca wieczorem wszędzie coś się działo. Sam szykuje wieczorną transmisję opery prosto z Walencji. Na ekranach ustawionych na pl. Po Farze zobaczymy „Toscę” Pucciniego. W całym centrum Lublina wciąż wisieć będą chorągiewki z logo miasta i informacją o kandydaturze. Inaczej niż zwykle wyglądać będzie też wiele profili na portalu społecznościowym Facebook. Już kilkaset osób deklaruje, że 13 czerwca zmieni swoje profilowe zdjęcie na logo ESK 2016. Część zrobiła to już teraz.

Dominik Smaga

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto