Dzieci na szczęście czują się dobrze. – Przebieg choroby u dwójki pacjentów jest bardzo łagodny – mówi Agnieszka Osińska, rzeczniczka DSK. – Jedno dziecko zostało wypisane do domu, drugie nadal przebiega w szpitalu ze względu na leczenie choroby podstawowej, czyli onkologicznej.
To już kolejne przypadki zachorowania na wirusa w tym szpitalu. Na początku stycznia również dwójka pacjentów Dziecięcego Szpitala Klinicznego trafiła do szpitala im. Jana Bożego, bo wykryto u nich wirusa grypy A/H1N1. – Dzieci zostały przeniesione na oddział zakaźny, u nas leczenie zostało przerwane, bo sytuacja na to pozwalała – dodaje Osińska.
W DSK panuje zaostrzony reżim sanitarno – epidemiologiczny. - Wszyscy noszą maski, rękawiczki i fartuchy – mówi rzeczniczka szpitala. – Obowiązuje tez bezwzględny nakaz mycia rąk przed wyjściem z sali i przed powrotem do niej. Nie wpuszczamy tez osób z jakimikolwiek infekcjami, nie odbywają się zajęcia ze studentami medycyny.
Pacjenci z oddziału, na którym pojawił się wirus są izolowani. – Nie przyjmujemy nowych pacjentów na ten oddział, rodzice nie muszą się więc martwić – zapewnia rzeczniczka. – Nowi pacjenci są za to przyjmowani na pobyt dzienny.
KSz
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?