Czytaj także: Co jeszcze uchwalili radni? Czytaj więcej
Z pomysłem na stworzenie w tym miejscu placu upamiętniającego zmarłego prezydenta wyszli działacze lubelskiej "Solidarności". Poparli go radni PiS, którzy wprowadzili punkt temu poświęcony na czwartkowe obrady i go przegłosowali. Za był PiS, z kolei PO wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciwny.
- Nie ulega wątpliwości, że śp. Lech Kaczyński był prezydentem RP wybranym w demokratycznych wyborach przez większość społeczeństwa, zginął pełniąc obowiązki głowy państwa i należy mu się uhonorowanie - wyliczał po głosowaniu Stanisław Podgórski, przewodniczący klubu PO. - Nasze zastrzeżenia dotyczyły jednak samego miejsca. Nie powinno się to odbywać kosztem innego wydarzenia historycznego. A takim był los dzieci z Pahiatua. Dlatego nasz klub wstrzymał się od głosu.
- Myślę, że większe znaczenie dla pamięci tych osób jest czystość i utrzymanie tego placu niż kłócenie się o ilość metrów kwadratowych. A wiem, że po przeprowadzonym remoncie będzie tu pięknie - stwierdził z kolei Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta (PiS).
Kiedy tabliczka z nową nazwą placu będzie mogła zawisnąć? - Zaraz po tym, kiedy uprawomocni się uchwała - wyjaśnia Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów Urzędu Miasta.
A to stanie się, po tym kiedy sprawdzi i opublikuje ją w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubelskiego wojewoda. - Uchwała nabierze mocy po 14 dniach od jej opublikowania - wyjaśnia Zbigniew Dubiel, radca prawny ratusza. Najprawdopodobniej stanie się to na przełomie maja i czerwca.
Czytaj także: Plac Kaczyńskiego w Lublinie przed 1. rocznicą katastrofy
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?