Anna Batorska pojechała z koleżanką na Marinę w miniony weekend. Kobiety rozłożyły koc i położyły się na nim.
- Teren był bardzo zarośnięty i było widać, że od dawna nikt go nie kosił, ale nie zauważyłyśmy żadnych niebezpiecznych roślin - mówi pani Anna.
Po zaledwie kilku minutach opalania kobiety poczuły ból nóg. Po chwili pojawiło się zaczerwienienie.
- Wróciłyśmy do domu, a na drugi dzień, gdy nogi były już całe w bąblach, pojechałyśmy do dermatologa - opowiada Batorska. Tam dowiedziała się, że to skutki poparzenia przez barszcz Sosnowskiego.
- Kontakt z rośliną lub samo przejście obok niej może spowodować uczulenie fotokontaktowe - tłumaczy Jolanta Pacuła, lekarz dermatolog. - Narażeni są wszyscy, chociaż oczywiście najbardziej osoby uczulone na substancje parzące oraz dzieci.
W tym roku pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta potwierdzili trzy przypadki występowania barszczu Sosnowskiego.
- Rósł przy ul. Wąwozowej, Węglinek i Mgielnej - wylicza Joanna Bobowska z biura prasowego UML. - Rośliny zostały zniszczone.
Problemem jest natomiast barszcz Sosnowskiego rosnący na terenie Mariny.
Teren od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji dzierżawi Lubelskie Centrum Żeglarstwa. Nie robi tam nic. Nie kosi nawet trawy. Co więcej, MOSiR nie ma z Centrum żadnego kontaktu. Dlatego wystąpił do sądu z wnioskiem o ustanowienie kuratora dla LCŻ. Czeka na szybkie działanie.
Zanim nic się nie zmieni, czego wystrzegać się nad zalewem?
Barszcz przypomina przerośnięty koper, osiąga od 1 do 4 metrów wysokości. Pierwszy kontakt z rośliną nie jest groźny. Dopiero po ok. 20 minutach, kilku godzinach albo nawet kilku dniach skóra zaczyna "piec", robi się czerwona, a następnie pojawiają się na niej wodniste pęcherze.
Agnieszka Kasperska
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?