Lublin: 3,3 mln zł na dzielnicowe inwestycje

- Mam pewność, że te pieniądze nie zostaną zmarnowane. Chciałbym, aby było ich więcej, ale niestety, budżet jest zbyt napięty - podkreślał Krzysztof Żuk podczas poniedziałkowego spotkania z samorządowcami z 27 dzielnic Lublina.

Żuk wyliczył też inwestycje, które wprowadzi w ramach autopoprawki do tegorocznego budżetu Lublina. Głównie chodzi o zadania drogowe. - Zwiększyliśmy wydatki na ten cel o 30 mln zł - poinformował.

Jakie ulice zostaną przebudowane?

- Przede wszystkim al. Kraśnicka na odcinku od ul. Jana Pawła II do granic. Droga jest w fatalnym stanie. Będzie zrobiona zarówno nowa nawierzchnia, jak i pobocza - wskazywał prezydent Lublina. Ma na ten cel trafić 3,5 mln zł.

- Przydałoby się też zrobić światła na skrzyżowaniu ul. Raszyńskiej z al. Kraśnicką. Kierowcy, którzy tamtędy przejeżdżają, praktycznie nie mają możliwości skręcenia w lewo - upominał się Dariusz Boruch, przewodniczący zarządu dzielnicy Węglin Północny.

Na postawienie świateł pieniędzy jednak nie będzie.

Ratusz zacznie natomiast w 2011 r. budowę ul. Zelwerowicza, która połączy ul. Poligonową z ul. Koncertową. - Jeszcze w tym roku, a najpóźniej w przyszłym, będzie przejazd z os. Botanik na Czechów, co pozwoli uniknąć przejazdu przez kłopotliwe skrzyżowanie ul. Poligonowej z ul. gen. Ducha - zapowiedział Żuk.

Lublin: 27 inwestycji z przedłużonym terminem realizacji

Pojawią się też chodniki i oświetlenie przy al. Warszawskiej na odcinku od ul. Zbożowej do granic miasta. Nawierzchnia ulicy ma być poprawiona w przyszłym roku.

- Przebudowana będzie również ul. Zamkowa wraz z wiaduktem między Starym Miastem a Zamkiem. Obiekt jest w takim stanie, że za chwilę może się rozsypać. Zbudujemy też szalet miejski obok tego wiaduktu - zapewniał Żuk. - Walczymy o to od lat - nie kryła zadowolenia Zofia Popiołek, przewodnicząca zarządu dzielnicy Stare Miasto.

Nie wszystkie dzielnice mogą liczyć na spełnienie życzeń. Np. nie ma środków na modernizację ul. Wyżynnej. - Jezdnia wymaga pilnej poprawy. Przydałoby się też ustawienie progów spowalniających dla kierowców - wskazywał Witold Grabarczuk, przewodniczący zarządu dzielnicy Czuby Południowe.