Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelszczyzna: Trwa receptowy protest lekarzy

Monika Fajge
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne archiwum Polskapresse
Od niedzieli (1 lipca) ponad 3,5 tysiąca lekarzy z Lubelszczyzny (prowadzących własną praktykę) rozpoczęło protest. Bo nie chcą płacić 200 zł kary za najmniejszy błąd na recepcie.

- Leków ze zniżką nie wypisują też niektórzy specjaliści i lekarze rodzinni, przyjmujący w przychodniach, należący do największych organizacji lekarskich, m.in. do Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Dlatego trudno powiedzieć, jaka dokładnie jest skala protestu - przyznaje dr Janusz Spustek, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Lublinie.

- Nasza przychodnia ma umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, dlatego lekarze powinni wypisywać recepty ze zniżką. Żaden nie zgłaszał, że zamierza protestować. Ale to indywidualna sprawa każdego z nich - przyznaje Krzysztof Łacek, dyrektor NZOZ Centermed. - Mamy około dwudziestu gabinetów. Część przyjmujących w nich lekarzy należy do OZZL lub Stowarzyszenia Zielogórskiego, które rekomendują protest. Ale czy "nasi" specjaliści protestują? Nic mi o tym nie wiadomo - dodaje Stanisław Podgórski, szef przychodni Farmed.

Ponieważ medycy zapowiadali protest od dawna, wielu pacjentów zaopatrzyło się w recepty wcześniej. - Byłam u "mojego" specjalisty w ubiegłym tygodniu. Wypisał mi lek ze zniżką. Wolałam "dmuchać na zimne" - przyznaje pani Maria, emerytka ze Starego Miasta. - Nie odczuwam protestu, bez problemu dostałem receptę z refundacją na leki" - dodał Józef Styczeń, którego spotkaliśmy przed jedną z aptek w centrum miasta.

Tłumów w przychodniach ani w aptekach nie było. - Na razie nie trafiła do nas żadna recepta wystawiona przez protestującego lekarza - poinformowała nas w poniedziałek Henryka Muda z całodobowej apteki przy ul. Hempla. - Protest dopiero się zaczyna, wielu pacjentów wykupywało lekarstwa pod koniec czerwca, dziś ruch jest niewielki - dodała farmaceutka z apteki w centrum Lublina.

Sygnałów od niezadowolonych pacjentów nie "odnotował" też Narodowy Fundusz Zdrowia. - Na razie nie wpłynęły do nas zgłoszenia od pacjentów w sprawie błędnie wypisywanych recept - zapewnia Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego NFZ.

Rzecznik Praw Pacjenta przypomina, że każdy ubezpieczony korzystający ze świadczeń zdrowotnych w placówce posiadającej kontrakt z NFZ ma prawo do otrzymania recepty z przysługującą zniżką. Jeśli lekarz odmówi wypisania taniej recepty, należy zgłosić się do dyrektora przychodni o wystawienie recepty z należną refundacją. W razie problemów można skontaktować się z biurem Rzecznika Praw Pacjenta za pośrednictwem ogólnopolskiej bezpłatnej infolinii 800-190-590 czynnej pn./pt. w godz. 9-21.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto