Lubelskie szkoły uczą o Katyniu

– Prawie codziennie odbieramy telefony w tej sprawie – informuje Agata Fijuth, rzeczniczka lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Zainteresowanie „lekcjami katyńskimi” ma związek z okrągłą rocznicą tragedii w Katyniu, a ostatnio również z katastrofą rządowego samolotu pod Smoleńskiem.

– Dyrektorzy szkół proszą naszych historyków o lekcje, pogadanki – dodaje Fijuth. – Nikomu nie domawiamy – zapewnia.

Z historią Katynia zapoznają się m.in. uczniowie lubelskiego Gimnazjum nr 19. W najbliższy wtorek (20 kwietnia), wspólnie z rodziną zamordowanego przez NKWD podpułkownika Adama Franciszka Wysockiego-Odrowąża, posadzą przed swoją szkołą Dąb Pamięci.

– Nasi uczniowie przygotowywali się do uroczystości kilka tygodni. Oglądali film „Katyń” Andrzeja Wajdy oraz dokument pt. „Zbrodnia katyńska”. Mięli zajęcia poświęcone tamtym tragicznym wydarzeniom, poznali też sylwetkę samego podpułkownika Wysockiego-Odrowąża – wyjaśnia Elżbieta Bolibok, dyrektorka Gimnazjum nr 19 przy ul. Szkolnej.

Dzieci i młodzież sadzą Dęby Pamięci w ramach ogólnopolskiej akcji, odbywającej się pod hasłem „Katyń…ocalić od zapomnienia”.

– Na terenie naszego województwa rośnie już 250 takich drzew. Każde poświęcone jest jednej ofierze zbrodni sprzed siedemdziesięciu lat – tłumaczy Danuta Malon, prezes stowarzyszenia „Rodzina katyńska Lublin”. – To niezwykle ważna akcja, która odkrywa przed młodzieżą smutne karty naszej historii. Uczniowie mają szansę porozmawiać z rodziną zamordowanego oficera, wysłuchać historii jego życia. Zasadzając dąb, składają mu hołd – dodaje.

Zainteresowanie ze strony uczniów jest naprawdę duże. – Gimnazjaliści znają fakty, chcą wiedzieć jak najwięcej o naszej historii, mają mnóstwo pytań. Pokazujemy im pamiątki po naszych rodzinach, udostępniamy zdjęcia, dokumenty, listy. Mamy także mundur oficerski – opowiada Malon.

Gimnazjum nr 19 to nie pierwsza szkoła, która bierze w udział w akcji. – Nasze drzewko posadzimy 7 maja. Ten dąb będzie poświęcony porucznikowi Drzywulskiemu – mówi Elżbieta Stanek, dyrektorka Gimnazjum nr 11. – Nasza szkoła utrzymuje kontakt z Synami Pułku Ziemi Lubelskiej. Spotkanie ze świadkami wydarzeń sprzed lat to dla uczniów najlepsza lekcja historii – kwituje.