Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Przetarg na remont drogi może wygrać niemal każdy

Małgorzata Szlachetka
Jacek Babicz
Firma Doren wygrała przetarg na dwa poważne remonty dróg, ale żadna z inwestycji nie ruszyła. Czy powodem poślizgu jest niedokładne sprawdzenie wykonawcy? Urzędnicy odpowiadają: winne jest złe prawo o zamówieniach publicznych.

Budowa obwodnicy Chodla miała ruszyć w maju, ale na razie nie wiadomo, kto ją zbuduje. - Dostaliśmy około dziesięciu namiarów na podwykonawców, na razie sprawdzamy, czy takie firmy istnieją. Do niektórych nie możemy się dodzwonić - informuje Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. I dodaje: - Nadal nie mamy wskazanego głównego wykonawcy, który zajmie się m.in. robotami bitumicznymi.

Nie ruszyła również budowa 27-kilometrowego odcinka drogi Wysokie - Frampol, na którą przetarg także wygrała firma Doren. Ta inwestycja jest warta 89 milionów złotych.

Przypomnijmy. Doren wygrała dwa przetargi, bo przedstawiła najtańsze oferty. Jako swojego podwykonawcę podawała przedsiębiorcę z Chorwacji.

Doren nie ma strony internetowej. Osoba, która miała być konsultantem w tych inwestycjach, powiedziała nam, że już dla nich nie pracuje. Podała inne telefony komórkowe, ale pod żadnym z nich nikt się nie zgłasza. Dostajemy namiar na fir-mę, która ma być firmą-matką. - Pan prezes na pewno oddzwoni. Strona internetowa Dorenu? Nie wchodzę na nią, bo ta firma mnie nie zatrudnia, ale adres siedziby mamy ten sam - usłyszeliśmy pod warszawskim numerem.

- Kto jest winien temu, że w dwóch różnych przetargach wybrano firmę, która nie wywiązuje się z umowy? - pytamy.

Dyrektor Gwozda: - Żeby udało się na czas wybudować drogi na Euro, zliberalizowano prawo o zamówieniach publicznych. Teraz do przetargu może przystąpić firma bez żadnego doświadczenia w takich inwestycjach, wystarczy, że przedstawi podwykonawcę. Doren w procedurze przetargowej podała firmę z Chorwacji, której jednak dzisiaj już nie przedstawia.

Czy firma bez strony internetowej nie wydawała się podejrzana? - Sprawdzamy jedynie prawdziwość dostarczonych dokumentów, wpis do KRS. Firma nie ma obowiązku posiadania strony www. Trudniej też prześwietlić kogoś z zagranicy - kończy dyrektor Gwozda.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto