Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelskie egzotarium: Zwierząt wciąż przybywa (zdjęcia)

Paweł P.
Paweł P.
Z miesiąca na miesiąc przybywa egzotycznych zwierząt w lubelskim egzotarium.

Pytony, waran, żmija sykliwa, pająki ptaszniki, skorpiony, legwan, żaby, żółwie, węże- w sumie 131 podopiecznych znajduje się w lubelskim egzotarium. Każde z nich obarczone jest niejednokrotnie przykrą historią.

Niektóre odebrane właścicielom ze względu na niewłaściwą opiekę, inne podrzucone, a jeszcze inne odnalezione na ulicach naszego miasta. Dlaczego tu trafiają? W większości znudziły się ich właścicielom, lub stały się po prostu niewygodne.

Legwan na "diecie" z sałaty

Jeden z ulubieńców opiekunów to legwan, który był przez siedem lat karmiony był tylko sałatą. W wyniku niewłaściwego pokarmu doznał nieodwracalnej krzywicy kręgosłupa. Pomimo iż udało się zahamować postęp choroby, to jednak nie wróci on już do pełnej sprawności. Dużo jest również żółwi, które trafiły tutaj z połamanymi skorupami, głównie w wyniku nieodpowiedzialności opiekunów.

Egzotarium stworzył oraz kieruje nim Bartek Gorzkowski, miłośnik oraz znawca zwierząt egzotycznych. Jest to jedyne w naszym kraju tego typu miejsce, które łączy w sobie funkcje schroniska dla zwierząt egzotycznych, centrum rehabilitacji gadów i płazów, oraz ośrodka edukacyjnego. Początki były trudne, lecz egzotarium ciągle się rozwija, zwłaszcza iż ciągle przybywa zwierząt które potrzebują pomocy.

- Jak zaczynałem współpracę z lubelskimi służbami, a było to 11 lat temu to było 5- 6 interwencji rocznie, w 2008 roku podczas tylko trzech letnich miesięcy było ich już 60, i liczba ta z roku na rok rośnie- wyjaśnia Bartek Gorzkowski. A działamy głównie na terenie Lublina i ewentualnie najbliższych okolic. Niestety ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę iż kupując zwierzę biorą na siebie odpowiedzialność na kilka czy też kilkanaście lat, i dlatego coraz częściej dochodzi do takich sytuacji.

Adopcja pod kontrolą

Część z nich oddawane jest później do adopcji. Chętnych jest dużo, jednakże niewielu z nich jest odpowiedzialnych. Dlatego wypracowaliśmy specjalne procedury. Najpierw odbywa się kontrola przedadopcyjna, sprawdzamy czy w nowym domu są odpowiednie warunki, czy przyszły opiekun posiada niezbędną wiedzę, a także czy cała rodzina akceptuje przyjęcie danego zwierzęcia pod swój dach. Nawet po przekazaniu go do adopcji, dalej pozostaje pod naszą kontrolą. Co jakiś czas prowadzimy niezapowiedziane wizyty, i sprawdzamy w jakich warunkach podopieczny przebywa. Lecz jak do tej pory, nie zdarzyło się abyśmy musieli go opiekunom odbierać- dodaje Bartek.

Egzotarium prowadzi również ośrodek edukacyjny. Na lekcje przyjeżdżają zarówno przedszkolaki jak i studenci weterynarii. Swoje szkolenia odbywają tutaj również służby mundurowe, głównie aby mieć wiedzę w przypadku spotkania lub odnalezienia egzotycznego zwierzęcia podczas codziennej pracy. W ciągu roku szkolenia odbywa średnio 4500 osób z całego regionu.

– Skupiamy się głównie na dzieciach i młodzieży, gdyż uświadomienie młodych ludzi na problemy dotyczące zwierząt z pewnością zaoowocuje w przyszłości. Dorosłemu o wiele trudniej jest wytłumaczyć iż zwierzęta to nie zabawki, i należy zapewnić im właściwe warunki. Zwłaszcza iż terrarystyka staje się coraz popularniejsza. Wg danych GUS, jest na trzecim miejscu, po psach i kotach. Swą popularność zawdzięcza również coraz niższym cenom zakupu tych zwierząt, oraz ogólnej ich dostępności.

Wąż na prezent?

Jak przyznaje Bartek Gorzkowski – Egzotyczne zwierzęta często są kupowane pod wpływem impulsu, a więc trafiają w nieodpowiedzialne ręce. Jeżeli ktoś chce posiadać jakieś zwierzę, obojętnie czy to chomik, pies czy wąż, najpierw powinien się uzbroić w niezbędną wiedzę, rodzina powinna wspólnie podjąć taką decyzję, kolejnym etapem jest zakup terrarium a dopiero na końcu zakup zwierzaka. A najczęściej jest na odwrót.

Materiał przygotowany wspólnie:
Tekst - Paweł P.
Foto - Fotonews

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto