– Baza obejmuje nazwiska mieszkańców miasta zapisane w księgach meldunkowych z lat 1930–50. To 130 tysięcy nazwisk – informuje Piotr Dymmel, dyrektor lubelskiego archiwum.
– Mamy w zasobach prawie 2,7 tys. ksiąg z tego okresu – wylicza Dymmel. Ale niektóre udostępnione informacje pochodzą aż z 1873 r., a najmłodsze z 1960 r.
Wszystkie zostały podzielone na dwie wersje. Powód? Przepisy o ochronie danych osobowych. Dlatego w sieci można znaleźć nazwisko i imię poszukiwanej osoby oraz sygnaturę jednostki archiwalnej.
Pełny opis jest udostępniany zainteresowanym w siedzibie archiwum przy ul. Jezuickiej 13 w Lublinie. Obejmuje praktycznie wszystkie rubryki znajdujące się w księgach. Oprócz imienia i nazwiska zawiera m.in. imiona rodziców, wykonywany zawód i miejsce pracy, datę urodzenia, wyznanie, obywatelstwo, poprzednie i kolejne miejsca zamieszkania, daty zameldowania i wyprowadzenia się. Ciekawe informacje można też znaleźć w rubryce „uwagi”.
Z kolei we wrześniu lubelskie archiwum opublikowało w Internecie 67 tysięcy skanów akt stanu cywilnego z okresu od II połowy XIX do początku XX w. To prowadzone przez ponad 20 parafii metryki urodzeń, ślubów czy zgonów. Wszystkie są dostępne na stronie szukajwarchiwach.pl. Do tej pory archiwum udostępniło w sieci prawie 400 tys. archiwaliów. Pieniądze na digitalizację dokumentów daje m.in. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
