Lubelskie apteki i hurtownie pod lupą GIF

O co chodzi? Według GIF, hurtownie nielegalnie skupowały od aptek m.in. leki przeciwzakrzepowe. - Tymczasem, zgodnie z prawem farmaceutycznym, przedsiębiorca prowadzący hurtownię może zaopatrywać się w produkty lecznicze wyłącznie od wytwórcy. Potem hurtownia leki sprzedaje aptece, a ta pacjentowi. O odwrotnej kolejności nie ma mowy, to nielegalne - tłumaczy Zofia Ulz, Główny Inspektor Farmaceutyczny kraju. - Skupowane od aptek preparaty miały być sprzedawane za granicą po wyższych cenach. Istnieje ryzyko, że przez takie działania polscy pacjenci mogli zostać pozbawieni dostępu do terapii - dodaje.

Kontrole trwają w całym kraju, również na Lubelszczyźnie. - Doszły do nas sygnały, że w aptekach i hurtowniach na terenie województwa lubelskiego też mogło dochodzić do takiego procederu. Dlatego rozpoczęliśmy postępowanie kontrolne. W tej chwili to nasz priorytet, kontrole prowadzą także nasze oddziały terenowe - potwierdza dr Izabela Machorowska-Kiciak, kierownik działu aptek Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego w Lublinie.

Ile dokładnie aptek działało niezgodnie z prawem, tego GIF nie chce zdradzić. - W około 300 dotychczas skontrolowanych mogło dochodzić do nieprawidłowości, postępowanie jest w toku. Zbieramy materiały. O szczegółach będziemy informować po zakończeniu postępowania - powiedziała Zofia Ulz, szefowa GIF.

- Bardzo dobrze, że GIF prowadzi taką kontrolę, czas najwyższy, bo nie brakuje osób, które próbują się nielegalnie dorobić - uważa Krzysztof Przystupa, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Lublinie. - Apteka nie może sprzedawać leków hurtowni, to niezgodne z prawem. Czasem można oddać pojedyncze lekarstwa, na podstawie faktury zakupu, ale to się bardzo rzadko zdarza. Jeśli leki nie schodzą, czekamy aż się przeterminują i się je wyrzuca - wyjaśnia.

Czytaj także: Wakacje na Lubelszczyźnie: Będzie więcej patroli policji