Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelski Urząd Wojewódzki na 90. urodziny: powrót do przeszłości z fantazją i fasonem

Ewa Czerwińska
W tym budynku przy ulicy Niecałej mieścił się UW
W tym budynku przy ulicy Niecałej mieścił się UW Jacek Babicz
W sobotę o godzinie 9.30 wojewoda lubelski Genowefa Tokarska wsiądzie do przedwojennego auta i pomknie ulicami Lublina. Za nią ruszy - z placu Zamkowego przez al. Tysiąclecia i ulice Wodopojną, Królewską, Wyszyńskiego, Bernardyńską, Narutowicza - kawalkada przedwojennych aut wraz z urzędnikami. Zabytkowe wozy zatrzymają się dopiero przed siedzibą Urzędu Wojewódzkiego przy ulicy Spokojnej. I tak - z fantazją i fasonem - rozpoczną się 90. urodziny Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

- Nie wiadomo jeszcze, do jakiego auta wsiądzie pani wojewoda - zastanawia się Andrzej Stachurski, prezes Lubelskiego Automobilklubu, odnotowującego właśnie równie szacowny jubileusz 80-lecia. - Może wybierać między biało-czerwonym BMW/315 z 1935 roku, a zielonym MGTA z 1937 roku czy też amerykańskim oldsmobilem z 1933 roku, wypisz, wymaluj jak z filmów o Alu Capone.

Tego dnia lublinianie będą mogli zobaczyć Lubelski Urząd Wojewódzki w stylu "z epoki". - Wszystko jest dopracowane w najmniejszych detalach - mówi Rafał Przech, rzecznik LUW. A będzie nie tylko atrakcyjnie, ale i pracowicie. Zanim pani wojewoda ze świtą dojedzie na ulicę Spokojną, pod drzwiami urzędu już będą czekać petenci - aktorzy Teatru Muzycznego. Oni także zagrają scenę składania przysięgi przez świeżo upieczonych urzędników. Około 20 pracowników LUW także będzie na urzędniczym posterunku, i to w strojach z epoki. Garderoby użyczył organizatorom Dnia Otwartych Drzwi Teatr Muzyczny, tam też w konsultacji z fachowcami odbywają się przymiarki. - Pani wojewoda wystąpi w dwuczęściowym stroju, w tym w długiej sukni w kolorze lila, za jaką wzdychały lubelskie elegantki z lat 20. - referuje rzecznik urzędu. - Tak mi się ten komplet spodobał, że być może zmienię styl ubierania się do pracy? - żartuje wojewoda Tokarska. Rafał Przech także wystąpi z przedwojennym sznytem - w garniturze (brąz w prążki), do tego cebula na łańcuszku. Goście, którzy tego dnia odwiedzą siedzibę LUW, otrzymają certyfikat uczestnictwa, z jubileuszowym stemplem. Każdy dostanie też od pracownic poczty (jedna z nich będzie ubrana w typowy uniform z lat 30.) stylizowaną kartę pocztową.

Tego dnia będzie można także zajrzeć do schronu z lat zimnej wojny oraz do przedwojennego skarbca. Warto wiedzieć, że dzisiejszy LUW mieści się w budynku, gdzie do wojny znajdował się Urząd Skarbowy. Przedwojenna siedziba LUW mieściła się w kamienicy przy ulicy Niecałej (dziś Urząd Pracy). A kto w czasie Dnia Otwartych Drzwi zechce posłuchać przedwojennych szlagierów, niech koniecznie zajrzy do Sali Kolumnowej - tam śpiewać będzie Mariola Zagojska, artystka Teatru Muzycznego wraz z zespołem. Jeśli wybierzecie się Państwo na wycieczkę do LUW wraz z dziećmi - bądźcie spokojni. Na maluchów, które nie będą w stanie docenić wskrzeszonej atmosfery z tamtych lat, czeka pokój misiowy, a w nim miłe panie urzędniczki, które tym razem przedzierzgną się w nianie.

Na koniec będzie można cyknąć sobie fotkę w starym aucie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto