Lubelski ratusz ratuje kasztanowce

Ratusz właśnie ogłosił przetarg na firmę, która założy na drzewa specjalne opaski. Opaski lepowe zawisną na ponad dwóch tysiącach kasztanowców. Są to specjalne pułapki w postaci szerokich foliowych taśm opasujące pnie. Są nasycone specjalnymi preparatami owadobójczymi, do których przyklejają się larwy szkodnika.

– Co roku zabezpieczamy drzewa – mówi Mariola Kołcz z Wydziału Ochrony Środowiska, Urzędu Miasta. – Opaski musimy założyć zanim szrotówek wyleci z larw i zaatakuje drzewa – zaznacza.

Dlatego codziennie kasztanowce będą obserwowane. Folie lepowe pokryte specjalnym preparatem będą wisieć miesiąc.

Szrotówek kasztanowcowiaczek (Cameraria ohridella) to motyl, szkodnik kasztanowca. Rozpoznany przez naukowców niedawno, bo w 1985 roku w Macedonii. Jego naturalnym wrogiem są sikorki. Zimuje w postaci poczwarek w opadłych liściach kasztanowca. Jest odporny na niskie temperatury - wytrzymuje do -25 stopni C.

Na przełomie kwietnia i maja z zimujących poczwarek wylatują motyle i gromadzą się na pniach drzew. To motylek wielkości kilku milimetrów. W ciągu roku mogą się pojawić nawet cztery pokolenia tego owada. Szrotówek przenosi się nawet z niewielkimi podmuchami wiatru. Upodobał sobie szczególnie białą odmianę kasztanowców, które kwitną w maju.

Żarłoczny motyl zjada liscie kasztanowce liści. Osłabione drzewa mogą stać się łatwym łupem innych szkodników. Co roku dzięki takim akcjom i jesiennemu wypalaniu liści ginie nawet 95 proc. populacji szrotówka.