Zgodnie z prawem zakłady budżetowe, takie jak LOIT, z końcem tego roku muszą przestać działać. – Nikt obecnie nie informuje nas o przyszłości – mówi Stanisław Turski, dyrektor LOIT. – O tej sprawie miejscy rajcy zamierzali dyskutować na czwartkowej sesji. Niestety w programie obrad nie znalazłem punktu o LOIT – dodaje dyrektor.
Tymczasem przyszłość LOIT, który działa od 1963 roku, jest niepewna.
W lubelskim ośrodku pracuje osiem osób, z czego pięć dysponuje fachową wiedzą, a pozostałe trzy administrują. Według Turskiego pozbawienie Lublina informacji turystycznej byłoby katastrofą. – Straciłby na tym hotele, przedsiębiorstwa turystyczne oraz goście. W Lublinie co roku nocuje 170 tysięcy turystów. Przeliczając koszty utrzymania LOIT wychodzi na jednego gościa 1,35 zł. To niewiele, biorąc pod uwagę promocję Lublina – mówi dyrektor Turski.
Tymczasem pojawił się pomysł, aby działalność LOIT odbywał się w ramach czyli porozumienia pomiędzy Urzędem Marszałkowskim, Urzędem Miasta a Lubelską Regionalną Organizacją Turystyczną. – Ten sposób rozwiązania przyszłości LOIT wydaje mi się najbardziej sensowny. Potrzebujemy jednak konkretów w postaci stanowiska Rady Miasta. – mówi Turski, który liczy, że na najbliższej, czwartkowej sesji Rady Miasta Lublin, mimo wszystko, będzie omówiony ten problem.
Likwidacja LOIT-u nie podoba się mieszkańcom.
- To ważne miejsce w naszym mieście. Nie wiem co zrobią turyści jeśli miasto zlikwiduje taką instytucję! - mówi Agnieszka, studentka z Lublina.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
