Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelski ksiądz sprzedaje okręt. W ten sposób wspiera potrzebujących więźniów

Piotr Nowak
Piotr Nowak
"Sprzedaję jedyny okręt, jaki posiadam. Mimo tego, że pochodzę znad morza, mam tylko jeden okręt. A sprzedaję go – być może komuś z Was – z powodu Ewangelii i nadchodzących Świąt" - pisze ks. Mieczysław Puzewicz na swoim Facebooku
"Sprzedaję jedyny okręt, jaki posiadam. Mimo tego, że pochodzę znad morza, mam tylko jeden okręt. A sprzedaję go – być może komuś z Was – z powodu Ewangelii i nadchodzących Świąt" - pisze ks. Mieczysław Puzewicz na swoim Facebooku Facebook/mat. nadesłane
Ma żagiel, wiosła, gniazdo dla majtka i można go utrzymać w rękach. Lubelski ksiądz sprzedaje makietę okrętu. - Z powodu Ewangelii ten okręt idzie pod młotek - wyjaśnia ks. Mieczysław Puzewicz. To część aukcji internetowej „Paczka do paki”.

Lubelski duchowny wystawił na aukcję nietypowy przedmiot. To konstrukcja przypominająca drakkar, okręt, którym wikingowie szerzyli postrach w średniowiecznej Europie. Ks. Mieczysław Puzewicz otrzymał go kilka lat temu w prezencie od więźniów w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim.

- Z powodu Ewangelii ten okręt idzie pod młotek, bo zapisane jest: „Byłem w więzieniu, a odwiedziliście Mnie” - wyjaśnia duszpasterz.

Cena wywoławcza okrętu z dedykacją to 100 zł. Model jest jednym z wielu przedmiotów wystawionych na aukcji „Paczka do paki”. Pieniądze z licytacji zostaną przeznaczone na wsparcie więźniów, którzy nie mogą liczyć na pomoc bliskich.

- Od niektórych wiem, że marzą o zakupie wiaderka śledzi, kawy, herbaty i tytoniu do skrętów. Ci, o których piszę, to osoby bezdomne, obecnie odbywające kary więzienia albo osoby kompletnie samotne. Jak my im tych śledzi nie kupimy, to nie będą mieli - wyjaśnia ks. Puzewicz.

- To osoby skazane za rozmaite przestępstwa. Głównie mężczyźni, ale jest też kilka kobiet. Nie mają bliskich, którzy mogliby im pomóc – wyjaśnia Karolina Wychowaniak ze stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Wolontariusze obejmują pomocą kilkanaście osób bezdomnych z Lublina i województwa lubelskiego, które odbywają odsiadkę w zakładach karnych w całej Polsce. Organizatorzy chcą, żeby każdy z osadzonych otrzymał symboliczną paczkę o wartości 100 zł. Ze względu na obostrzenia sanitarne do więzień nie można wnosić prezentów, dlatego podopieczni Centrum Wolontariatu otrzymają bon, który będą mogli wydać na zakupy w kantynie lub dary rzeczowe w formie środków higieny osobistej.

W licytacji można brać udział po dołączeniu do grupy „Aukcje charytatywne Centrum Wolontariatu” na Facebooku. Aukcja każdego przedmiotu trwa 48 godzin. Uczestnicy licytują się w komentarzach. Wygrany wpłaca wskazaną kwotę na konto stowarzyszenia nr 64124015031111000017532101 z dopiskiem – DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE – WIĘŹNIOWIE. Organizatorzy zachęcają do udziału w aukcjach i wpłacania darowizn.

- Cała akcja potrwa kilka dni. Paczki trafią do potrzebujących jeszcze przed świętami - mówi Karolina Wychowaniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto