- Cieszy to zwycięstwo, bo turniej będzie odbywał się jeszcze przez wiele lat, ale wszyscy będą pamiętali, że w pierwszej edycji wygrał LUK Lublin. Zapisujemy się na kartach historii – mówi Wojciech Włodarczyk.
Zwycięstwo nie przyszło łatwo, a ostatnie piłki tie-breaka dostarczyły kibicom sporo dramaturgii. W pierwszym i trzecim secie lublinianie utrzymywali cały czas niewielką przewagę i w końcówkach pieczętowali swoje zwycięstwa. W drugim Włosi dominowali od początku, prowadząc już 12:4 i w tej partii gospodarzom trudno było podjąć walkę. W czwartej odsłonie początkowo rywalizacja była wyrównana, ale od połowy seta rywale z Werony zaczęli odjeżdżać i do wyłonienia triumfatora turnieju konieczna była piąta partia.
Wydawało się, że triumfatorami zostaną Włosi, którzy mieli pięć piłek meczowych! Ale odmiennego zdania był Mateusz Malinowski, który najpierw zaserwował dwie potężne bomby, a za trzecim razem zaskoczył przeciwników skrótem. Po jego trzech asach serwisowych lublinianie wyszli na prowadzenie 15:14. Dzieła dopełnił natomiast Jakub Wachnik, który również posłał asa serwisowego.
- Okoliczności zwycięstwa były nieco szalone – śmiał się Malinowski. W półfinale LUK pokonał niemiecki Berlin Recycling Volleys 3:0. - To były porządne sprawdziany. Zespół z Berlina nie jest anonimowy, a tym bardziej drużyna z Werony jest znaną włoską marką. Gdybyśmy zostali tą szóstką, która grała, gdy wygrywaliśmy 2:1, to mogłoby zakończyć się w czterech setach. Widać, że tym razem trochę wolniej łapaliśmy nasz rytm. Ale tych chłopaków oglądało się niedawno w telewizji na mistrzostwach świata, a teraz można było z nimi rywalizować, wygrać. Naprawdę super – dodał Malinowski.
W meczu o trzecie miejsce siatkarze z Berlina w trzech setach pokonali Barkom-Każany Lwów. Zespół z Ukrainy w nowym sezonie będzie gościnnie występować w PlusLidze.
- Zawody były bardzo fajnie zorganizowane i z wielką chęcią wezmę udział w następnych turniejach. Organizator zadbał też o wysoki poziom sportowy. Polacy wiedzą, jak siatkówkę robić i jak w siatkówkę grać – podkreśla Wojciech Włodarczyk.
MVP turnieju Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza został Mateusz Malinowski. Najlepszymi zawodnikami na poszczególnych pozycjach: przyjmujący Rok Mozic (Werona) i Nicolas Szerszeń (Lublin), środkowi Lorenzo Cortezio (Werona) i Damian Hudzik (Lublin), libero Satoshi Tsuiki (Berlin), rozgrywający Luca Spirito (Werona) i atakujący Marek Sotola (Berlin).
- Tomasz Wójtowicz jest nie tylko legendą, ale i symbolem. Sportowcem, który osiągnął wszystko w swojej karierze. Jego nazwisko jest znane w świecie sportowym i warto korzystać z tego nazwiska korzystać i warto podpierać się jego autorytetem. Natomiast taki międzynarodowy turniej jest niesamowitą promocją i łatwiej nam będzie znaleźć chętnych do odwiedzenia Lublina i Lubelszczyzny – uważa Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.
Siatkarze LUK Lublin nowy sezon w PlusLidze rozpoczną 1 października.
finał:
LUK Lublin – WithU Verona Volley 3:2 (25:23, 13:25, 25:22, 18:25, 17:15)
LUK: Wojciech Włodarczyk, Jan Nowakowski, Marcin Komenda, Mateusz Malinowski, Nicolas Szerszeń, Damian Hudzik - Szymon Gregorowicz (libero) - Szymon Romać, Jakub Wachnik, Cristiano Torelli, Mateusz Jóźwik. Trener: Dariusz Daszkiewicz
o 3. miejsce:
Berlin Recycling Volleys - Barkom-Każany Lwów 3:0 (25:19, 25:21, 25:19)
Krychowiak kończy z kadrą!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?