Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelscy radni chcą dać więcej pieniędzy na sport. Kto dostanie najwięcej?

Krzysztof Nowacki
Tydzień temu prezydent Lublina przedstawił projekt budżetu na przyszły rok. Teraz radni mogą zgłaszać swoje propozycje tego, jak te pieniądze rozdysponować. Zmiany zgłaszają m.in. radni z Komisji Sportu i Turystyki.

Radnego Zdzisława Drozda niepokoi niższa kwota przeznaczona na zadania w zakresie kultury fizycznej. W 2017 roku miasto wydało na ten cel blisko 7,5 mln zł, natomiast w nowym budżecie zapisano 6 mln zł.

- Mam obawy, czy zmniejszenie środków nie sprawi, że niektóre kluby, które i tak z trudem wiążą koniec z końcem, nie będą miały problemów z funkcjonowaniem. Jeśli kwotę obetnie się o 1,5 mln zł. będą w trudnej sytuacji – twierdzi Drozd.
Radny zaproponował, aby środki na te wydatki zwiększyć o wspomniane 1,5 mln zł, a potrzebną kwotę pozyskać ze środków przeznaczonych na budowę boiska przy ul. Judyma.

Z kolei pieniądze zapisane na promocję miasta poprzez sport, tj. 2 mln zł, mają zostać rozdysponowane przede wszystkim na dwa cele – na zawody żużlowe oraz na mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce. Dokładne kwoty nie są jednak określone. – Pozostała część zostanie wydana m.in. na gadżety, czy też na organizację innych imprez sportowych – tłumaczy Jakub Kosowski, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki UM.

Radny Leszek Daniewski uważa, że środki na lubelski żużel są niewystarczające i proponuje, żeby Klub Motorowy Cross, do którego należy drużyna Speed Car Motoru, wesprzeć dodatkowo kwotą 1,5 mln zł. – Pieniądze należy przeznaczyć z rezerwy ogólnej, zwracając uwagę, jak duże jest zainteresowanie tą dyscypliną w Lublinie – przekonuje Daniewski.

W projekcie budżetu określono także kwoty, które trafią na konta dwóch miejskich spółek sportowych – SPR i Motoru. Piłkarki ręczne mają otrzymać 2,75 mln zł., natomiast piłkarze 2 mln zł. Miasto już jednak zapowiedziało, że w przypadku awansu Motoru do drugiej ligi (na półmetku obecnych rozgrywek lubelski zespół jest liderem) wystąpi do radnych o dodatkowe środki.

Rafał Majka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego, zapewnia, że obie spółki mają płynność finansową, a niewielki minus, jakim rok zakończy SPR wyniknie z faktu, że zobowiązania grudniowe zostaną uregulowane dopiero w styczniu.

Kwota 4,75 mln zł, którą miasto przeznaczy na zakup akcji w obu spółkach, zostanie przeznaczone na wynagrodzenia (główne koszty obu klubów) oraz pozostałe zobowiązania wobec podmiotów trzecich, ZUS i US.

W zgłoszonym projekcie budżetu miasto zakupi także usługi w MOSiR Bystrzyca na łączną kwotę 21,8 mln zł. To o 600 tys. zł więcej, niż przed rokiem. Jak tłumaczy dyrektor Kosowski, różnica ta wynika z kosztów utrzymania przebudowanego stadionu lekkoatletycznego przy al. Piłsudskiego.

Propozycje radnych trafią do Komisji Budżetowo-Ekonomicznej, która zaopiniuje wnioski i przekaże je prezydentowi. Ten z kolei zdecyduje, które w formie autopoprawki zostaną uwzględnione w budżecie, nad którym radni będą głosować prawdopodobnie w grudniu.


ZOBACZ TEŻ:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto