Sprawa dotyczy właścicieli około 60 nieruchomości, którzy wcześniej nie zgodzili się na sprzedaż działek i budynków spółce Port Lotniczy Lublin. 18 października br. wojewoda wydała zezwolenie na budowę portu w Świdniku. Zgodnie ze specustawą lotniskową, taka decyzja oznacza przejście nieruchomości potrzebnych pod inwestycję na własność skarbu państwa albo samorządu terytorialnego.
Za przejętą własność należy się odszkodowanie, ale proces jego przyznawania to osobne postępowanie, które toczy się już po rozpoczęciu budowy lotniska. Chodzi o to, żeby nie przedłużać przygotowań do inwestycji.
Procedura związana z oszacowaniem wysokości i wypłatą odszkodowań dla właścicieli nieruchomości przejętych pod lotnisko w Świdniku mogłaby się już rozpocząć. Ale trzy osoby odwołały się do ministra infrastruktury od decyzji zezwalającej na budowę lotniska. Ma on 30 dni na decyzję w tej sprawie. Potem zainteresowani mogą się jednak dalej odwoływać - do wojewódzkiego, a następnie - do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Ta sytuacja nie wstrzymuje budowy lotniska. - Ale nie pozwala na rozpoczęcie procedury odszkodowawczej. Może ona ruszyć dopiero wówczas, gdy zostaną rozpoznane wszystkie odwołania - tłumaczy Małgorzata Tatara, rzecznik wojewody.
Tymczasem na przyszłym lotnisku trwają prace. - Prowadzona jest m.in. wycinka lasu, powstało koryto pod przekładkę kolektora sanitarnego. Rozstrzygnęliśmy też przetarg na ogrodzenie terenu - wylicza Piotr Jankowski, rzecznik PLL.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?