Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LKP Motor bez Szkutnika

Redakcja
21 czerwca zarząd stowarzyszenia LKP Motor Lublin miał podać się dymisji. Walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze niosło ze sobą wielki ładunek emocjonalny, ale konkretów było jak na lekarstwo. W poniedziałkowy wieczór jasne było tylko to, że z funkcji prezesa stowarzyszenia i dyrektora klubu zrezygnował Grzegorz Szkutnik.

Od kilku dni było wiadomo, że dalsze funkcjonowanie klubu będzie odbywać się przy wiodącej roli spółki Motor Lublin. Stowarzyszenie LKP Motor ma, w zamyśle prezes spółki Agnieszki Smreczyńskiej-Gąbki i władz miasta, wejść do spółki z aportem w postaci pierwszej drużyny i grup młodzieżowych. - Czekamy z niecierpliwością na czwartkowe głosowanie w Radzie Miasta. Od jego wyniku zależy nasza dalsza przyszłość - powiedziała prezes Smreczyńska-Gąbka, która gościnnie pojawiła się na spotkaniu. Jednocześnie prezes zaprosiła przedstawicieli kibiców na piątkowe spotkanie odnośnie dalszych działań spółki.

Grzegorz Szkutnik przedstawił aktualny stan klubowych finansów. Na 31 maja łączne zadłużenie LKP wynosiło nieco ponad półtora miliona złotych. - Cały czas pracujemy nad możliwie jak największą redukcją zadłużenia. Udało się je zmniejszyć o 41 tysięcy - powiedział prezes Szkutnik.

Członkowie stowarzyszenia, którzy przybyli na walne zgromadzenie, musieli postawić sobie pytania na temat dalszego kształtu działalności LKP. W rezultacie doszło na sali do żywiołowej dyskusji, w czasie której czasem padały słowa daleko odbiegające od meritum. Zarząd stowarzyszenia, z prezesem Grzegorzem Szkutnikiem na czele, znalazł się pod gradem pytań. Niektórzy członkowie domagali się natychmiastowej dymisji prezesa. Ich życzeniom stało się zadość. Po blisko trzech godzinach dyskusji Grzegorz Szkutnik zrezygnował z funkcji zarówno prezesa, jak i dyrektora LKP Motor Lublin.

Tymczasem władze spółki sposobią się do dnia wielkiej próby, jakim bez wątpienia będzie 24 czerwca. Cały czas trwają również
negocjacje na temat przejęcia prawa do gry w drugiej lidze od Spartakusa Szarowola. Jak nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, trener Bohdan Bławacki, który ma objąć stery w Motorze, postawił warunki przejęcia drużyny. Ukraiński szkoleniowiec chce pracować ze swoimi współpracownikami z Szarowoli, a także pokrycia kosztów pełnego utrzymania zawodników, którzy mieliby się z nim pojawić w klubie.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto