List od Czytelnika: Problemy z zakodowaniem biletu kupionego przez Internet

Piszę do Państwa aby poruszyć temat dotyczący problemów z biletami internetowymi w Lublinie, o których było głośno już w 2012 roku, a które do dziś nie zostały wyeliminowane. Opiszę w skrócie historię jaka zdarzyła mi się ostatnio.

Ponieważ skończyła się ważność mojego biletu okresowego, a korzystam z komunikacji miejskiej codziennie, udałem się do biletomatu aby dokonać doładowania. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że owszem- mogę zakupić bilet, jednak zapłacić muszę za niego gotówką. Nie wiem jak operator automatu (Mennica Polska) i ZTM wyobrażają sobie transakcję na kwotę ponad 200zł płatną bilonem.

Z racji, iż nie dysponowałem takim zestawem monet, zrezygnowałem z zakupu. Będąc w domu, przeglądając strony internetowe ZTM i MPK znalazłem możliwość kupna biletu internetowego.

Zdecydowałem się, ponieważ uważam, że to dość wygodna metoda zakupu biletu.

Oczywiście wypełniłem formularz rejestracyjny, po czym zakupiłem bilet i zapłaciłem za niego za pośrednictwem systemu płatności elektronicznych.

W kilku miejscach byłem informowany o tym, iż samo dokonanie płatności za bilet nie umożliwia mi jazdy z jego wykorzystaniem- bilet taki trzeba jeszcze zakodować (co jest oczywiste biorąc pod uwagę technologię zastosowaną w kartach elektronicznych).

Tu niestety spotkało mnie przykre rozczarowanie. Okazało się, że nie ma możliwości zakodowania takiego biletu w kilku biletomatach należących do Mennicy Polskiej (próby dokonałem w 4 automatach- w dwóch otrzymałem komunikat o problemie z serwerem natomiast w dwóch pozostałych opcja ta była nieaktywna- biletomat nie reagował po kliknięciu w nią). W regulaminie jest wymieniona również możliwość dokonania aktywacji w zwykłych terminalach będących w punktach sprzedaży- niestety również skutek jest taki sam, oraz w tzw kasownikach dwufunkcyjnych- nie ma dostępnej takiej opcji.

Zrezygnowany spróbowałem zadzwonić na numer wskazany jako Punkt Obsługi Reklamacji, jednak słychać tylko sygnał faxu.

W tym momencie pozostaję niestety bezradny. Teoretycznie mam możliwość zgłoszenia reklamacji w wyżej wymienionym punkcie, jednak czas rozpatrzenia reklamacji wynosi 14 dni. Kto zapłaci ewentualną karę którą poniosę za jazdę bez ważnego biletu w tym czasie? Mógłbym spróbować skontaktować się z ZTM- być może zgodzili by się doładować bilet w trybie reklamacyjnym, jednak mam dość ograniczone możliwości, gdyż punkt ten pracuje w godzinach 7:15-16:45 czyli wtedy kiedy i ja przebywam w pracy.

Jak już pisałem- w związku z tym czuję się bezradny. Jak widać, zgłaszane problemy z biletami internetowymi, które były opisywane na łapach prasy w 2012 roku, nie były tylko efektem "choroby wieku młodzieńczego" a występują w dalszym ciągu (mimo, że minęły już prawie 2 lata). Dziwię się, że ZTM jak i Mennica Polska pozwalają sobie na takie wpadki. Jak widać technologie XXI wieku Ich przerastają. Być może ZTM pozwala sobie na takie traktowanie ludzi, gdyż konkurencja nie istnieje...

Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji)